- „PRL nie była państwem totalitarnym” – tekst o takim tytule został opublikowany na portalu „Gazety Wyborczej”. Tytuł ten jest także fragmentem książki historyka idei, Andrzeja Walickiego. Choć pewnie jest to kolejny wrzucenie przysłowiowego kija w mrowisko przez redakcję „GW”, to jednak internauci zareagowali ostro na takie próby wybielania komunistycznego reżimu w Polsce. Zareagowali nawet przedstawiciele opozycji.
Autor stara się udowodnić tezę, że powojennego państwa polskiego, zdominowanego przez ZSRR nie można – z wyjątkiem okresu władzy Bieruta – określić mianem państwa totalitarnego, lecz raczej autorytarnego – pisze portal TVP Info.
W prowokującym tytule nie zawarto powyższego uzupełnienia. Nie ma go także w poście umieszczonym na Twitterze, a teza postawiona przez „GW” zszokowała nawet wielu prominentnych działaczy opozycji.
Logika Wyborczej.
— Marcin Sosnowski (@marcin_kawmar2b) May 30, 2021
PRL nie było ale teraz Kaczor jest dyktatorem.
To teraz może brat Adama przyjedzie?
— Boreyko (@_Boreyko_) May 30, 2021
To dlaczego Michnik był w "opozycji"? A może była to tylko "opozycja wewnętrzna" i chciał jedynie władzy w rodzinie?
— kali (@kali82039054) May 30, 2021
— CzerwoniWON (@CzerwoniWON) May 30, 2021
Ks. Popiełuszko lubiłby tego tweeta ale nie może bo nie żyje.
— Żelazna Logika (@zelazna_logika) May 30, 2021
Wiem, jak bardzo był Pan wtedy ciemiężony...
— Monika Jaruzelska (@Jaruzelska_M) May 30, 2021
To były chuligańskie zamieszki po meczu.
— Zbigniew Hołdys (@ZbigniewHoldys) May 30, 2021
To były chuligańskie zamieszki po meczu.
— Zbigniew Hołdys (@ZbigniewHoldys) May 30, 2021
mp/gazeta.pl/twitter/portal tvp info