- "Jesteśmy spokojni co do naszej prognozy, że do października PKB powróci do poziomu sprzed pandemii z lutego 2020 roku i że gospodarka może jeszcze zaskoczyć większość autorów prognoz, wychodząc z pandemii bez większych szkód" – powiedział Ruth Gregory z firmy analitycznej Capital Economics.

Jak informuje PAP, w Wielkiej Brytanii po zniesieniu restrykcji wobec firm spowodowanych Covid-19 w drugim kwartale tego PKB urósł o 4,8 procent.

Pomimo, że Bank Anglii prognozował wzrost PKB na poziomie 5 proc. to dane za drugi kwartał – jak oceniają analitycy - są bardzo dobre. Uważają oni też, że przed końcem roku tamtejsza gospodarka odrobi wszystkie straty spowodowane przez pandemię koronawirusa.

Warto zaznaczyć, ze wartość PKB Wielkiej Brytanii jest obecnie o 4,4 proc. niższa w stosunku do poziomu z lutego 2020 roku.

Jak podają specjaliści, głównym stymulatorem wzrostu w drugim kwartale były wydatki konsumpcyjne - wzrosły one w tym okresie o 7,3 proc., co wynika z faktu, że ponownie otwarto w kwietniu sklepy inne niż sprzedające jedynie towary pierwszej potrzeby. Uruchomione zostały także punkty usługowe, w tym salony fryzjerskie i siłownie. Na świeżym powietrzu lokale gastronomiczne mogły obsługiwać klientów. Z kolei puby, restauracje i kawiarnie, teatry, galerie i kina zostały już w pełni otwarte w maju.

 

mp/pap