Jak Bóg chce kogoś pokarać, to mu rozum odbiera – miał powiedzieć Robert Gwiazdowski. Ekonomista i kandydat do Parlamentu Europejskiego bardzo negatywnie ocenił prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Lider listy Polska Fair Play odniósł się m.in. do programów wsparcia rolników, które zostały ogłoszone w weekend.

"Jak Bóg chce kogoś pokarać, to mu rozum odbiera. Jak Jarosław Kaczyński powiedział 100 zł na tucznika i 500 zł na krowę w przededniu strajku nauczycieli, to chyba Bóg go opuścił" - stwierdził Gwiazdowski.

Równie negatywnie ekspert telewizyjny ocenił zamieszkanie związane z protestem nauczycieli.

"Jeżeli nauczyciel dostaje 3000 zł netto, to jego praca jest warta 5000 zł - państwo 2000 zł zabrało. Jak będziemy dawać podwyżki nauczycielom, to one będą pochodziły z podatków, które pobierzemy od nauczycieli. To jest absurd" - miał powiedzieć Gwiazdowski na antenie Polsat News.

"Każdy rodzic powinien dostać bon, którym może zapłacić w szkole za naukę swojego dzieciaka - zaproponował. Wtedy o tym, ile zarabia nauczyciel, zdecydowaliby rodzice, którzy posyłają dzieci do danej szkoły" - dodał.

mor/PolsatNews/Fronda.pl