Izraelski dziennik ,,Haarec'', uchodzący w swoim kraju za coś w rodzaju ,,Gazety Wyborczej'', skrytykował decyzję prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie nowelizacji ustawy o IPN.

Naturalnie nie mogło być inaczej, bo dla tego typu mediów jedynym dobrym krokiem byłoby jej zawetowanie, a później grzeczne przeproszenia Izraela za zamieszanie i zapewne jeszcze grzeczniejsze zapłacenie wszystkich żydowskich roszczeń.

Jako, że prezydent Andrzej Duda idąc w kierunku wyznaczonym przez Sejm i Senat postanowił upomnieć się o dobre imię Polski, ,,Haarec'' jest niezadowolony. Według tegoż dziennika decyzja Dudy ,,prawdopodobnie pogłębi'' kryzys dyplomatyczny.


Co ciekawe, innego zdania jest izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, którym kieruje sam premier Benjamin Netanjahu. Jak podała Polska Agencja Prasowa, izraelski MSZ wyraził nadzieję, że ,,uda am się uzgodnić zmiany i poprawki w nowelizacji ustawy o IPN, gdy będzie się nią zajmował Trybunał Konstytucyjny''.

mod/pap, fronda.pl