- Życie konsekrowane to życie poświęcone całkowicie Panu Bogu. Składając śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, chcemy całą naszą rzeczywistość ofiarować Bogu, tak jak Jezus został ofiarowany w świątyni przez swoich rodziców. Pragniemy odtworzyć te charakterystyczne przymioty życia Jezusa – czystość, ubóstwo i posłuszeństwo – na tym polega życie konsekrowane. – wyjaśnia o. Leszek Stańczewski, przeor klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej.

Zakonnik przypomina, że osoby konsekrowane, to nie tylko siostry i bracia zakonni, ale także członkowie stowarzyszeń życia apostolskiego, instytutów świeckich, dziewice, wdowy, pustelnicy i ci wszyscy, którzy zdecydowali się w szczególny sposób poświęcić Bogu.

– Życie konsekrowane to moja droga do zbawienia. Współczesny świat przeżywa kryzys. Ludzie są pogubieni. Nie wiedzą, po co żyją. Zabijają potrzebę zadawania sobie pytań przez alkohol, seks, pornografię i internet. Habit ma prowokować: zamiast poddać się hedonizmowi, ktoś rezygnuje z pokus współczesności. O co mu chodzi? Mamy być znakiem Boga, który przekracza naszą rzeczywistość i zachęca ludzi, by spojrzeli inaczej na swoje życie. Habit ma być zatem wyzwaniem, znakiem sprzeciwu i twórczym niepokojem dla kogoś, kto zobaczy osobę w habicie i zacznie zastanawiać się nad sensem swoje życia. – zauważa.

Ojciec Leszek przypomina, że Zakon Karmelitów Bosych istnieje przeszło 450 lat, a w Polsce od 1605 roku służy Bogu, ludziom i Ojczyźnie. Podaje przykład św. Rafała Kalinowskiego – karmelity, powstańca styczniowego, kapłana i wychowawcy Augusta Czartoryskiego.
– Piękna postać, wspaniały spowiednik, przeor klasztoru w Czernej i inicjator budowy klasztoru w Wadowicach. Przyczynił się do moralnej odbudowy Ojczyzny. Wiedział, że w trudnych czasach zaborów, dbanie o poziom moralny Polaków, zapewni fizyczną odbudowę Polski w przyszłości.

– Konsekracja odsyła mnie do chrztu, a w wymiarze życia zakonnego jest naśladowaniem Pana Jezusa w codzienności. Habit jest dla mnie zewnętrznym znakiem, który odzwierciedla wewnętrzne oddanie się Panu Bogu. – zauważa siostra Regina ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej.
– W naszej wspólnocie troszczymy się o miłość. Charyzmat opieramy na potrzebujących: opiekujemy się dziećmi, chorymi, samotnymi, posługujemy w parafiach jako zakrystianki. – wyjaśnia. Założycielem Zgromadzenia był bł. Edmund Bojanowski, który jako osoba świecka poświęcił swoje życie dzieciom i ubogim. Jego życie można streścić w dwóch słowach, które są duchowym testamentem Sióstr: „Miłość i prostota”.
– W świetle natchnień Ducha Świętego, widział on potrzebujących w swoim najbliższym środowisku. – dodaje. W Rudawie, gdzie posługuje siostra Regina, Zgromadzenie istnieje od 100 lat. Siostry, razem ze świeckim personelem, prowadzą niepubliczne przedszkole i dbają o rozwój najmłodszych.

Marcin Figiel jest diakonem w Archidiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie. Decyzję o wstąpieniu na kapłańską drogę, podjął po 15 latach pracy jako szef kuchni.
– W pewnym momencie mojego życia Pan Bóg się o mnie po raz kolejny upomniał. Podjąłem decyzję, odważyłem się i wstąpiłem do krakowskiego seminarium. – opowiada alumn.

Wspomina, że podczas pogrzebu babci, podszedł do niego ksiądz spoza jego rodzinnej parafii i zapytał, czy podczas liturgii może przeczytać czytanie i zaśpiewać psalm. Marcin wyraził zgodę, mimo że nigdy nie był nawet ministrantem. Po skończonej Mszy św. usłyszał od niego kolejne pytanie, tym razem o chęć zostania kapłanem.
– To pytanie sprawiło, ze zostawiłem to, co robiłem przez 15 lat! Seminarium jest dla mnie domem. Nie czuję się tutaj obco, lubię tu wracać. Pomimo tego, że jestem sporo starszy od współbraci z rocznika, nigdy nie przylgnęło do mnie hasło, że jestem „dziadkiem”. – dodaje z uśmiechem.

Marzeniem Marcina jest jak najlepsze wykonywanie swoich obowiązków, a bycie księdzem rozumie jako służbę drugiemu człowiekowi.
– Na odpowiedź Panu Bogu zawsze jest dobra pora. Długo się z Nim kłóciłem i nie chciałem zrobić tego, do czego mnie powołał. Dziś już wiem, że Pan Bóg mówi przez ludzi!

2 lutego, 40 dni po Bożym Narodzeniu, w Święto Ofiarowania Pańskiego, Kościół obchodzi Dzień Życia Konsekrowanego. Ustanowił go Jan Paweł II w 1997 roku. W orędziu na I Dzień Życia Konsekrowanego, Ojciec Święty określił jego potrójny cel: dziękczynienie za dar życia konsekrowanego, poznanie tej formy życia przez wiernych oraz – odnoszący się bezpośrednio do osób konsekrowanych – odkrywanie jeszcze bardziej Bożego piękna.

Osoby konsekrowane, podobnie jak Jezus w jerozolimskiej świątyni, oddają swoje życie na wyłączną służbę Bogu. W Polsce święci się wtedy gromnice, dlatego tradycja nazywa ten dzień Świętem Matki Bożej Gromnicznej.

Joanna Folfasińska, Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

diecezja.pl