- Jakby Pawłowicz znała trochę lepiej historię, toby wiedziała, że Chrystus wraz z apostołami specjalnie w tym okresie wjechali na baranku do Jerozolimy – powiedziała na antenie radia TOK FM była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Do tych słów odniosła się sama poseł Pawłowicz

Krystyna Pawłowicz odpowiedziała na Twitterze na zaczepkę Hanny Gronkiewicz-Waltz.

- Hania, zadzwoń do mnie, powiem Ci jak to z tym wjazdem Jezusa do Jerozolimy było...Telefon jest aktualny..." – napisała Krystyna Pawłowicz.

– Ostatnia wieczerza była właśnie w okresie Pesach, dlatego że to było nawiązanie do wyjścia spod jednego okupanta, czyli Egiptu, do buntu przeciwko drugiemu okupantowi, czyli Rzymowi. Jakby znała trochę lepiej historię, toby wiedziała, że w tym czasie Chrystus - postać dla jednych historyczna, dla innych Mesjasz - specjalnie w tym okresie wraz z apostołami wjechali na baranku do Jerozolimy, by tę analogię podkreślić. I ta analogia była przyczyną jego ukrzyżowania – powiedziała była prezydent Warszawy, dodając, że Krystyna Pawłowicz zawsze może zadzwonić "po poradę"

– Krystyna Pawłowicz zawsze może do mnie zadzwonić, w końcu przez 36 lat siedziałyśmy w jednym pokoju – dodała

bz/ TT/Fronda.pl