W ten sposób Sadhwi Dewa Thakur chciałaby walczyć z powiększającą się w Indiach wspólnotą chrześcijan i muzułmanów. Zmuszając wyznawców tych religii do sterylizacji w łatwy i szybko sposób zablokowano by przyrost ich populacji, gwarantując tym samym Indiom zachowanie hinduskiego charakteru religijnego.

Kobieta stwierdziła też, że we wszystkich kościołach i meczetach Indii powinny zostać obowiązkowo postawione… posągi hinduskich bożków.

Obie propozycje jasno pokazują, jak wielką nienawiścią darzą hinduscy ekstremiści wyznawców Jezusa Chrystusa i wyznawców Allaha. Podobne słowa padają zresztą na podatny grunt: od lat w Indiach dochodzi do prześladowań chrześcijan i muzułmanów. Choć wciąż rzadkie są morderstwa, to dewastacje świątyń, napaści czy pobicia są niestety bardzo częste. 

kad/the huffington post/fronda