Obecna władza, poza prezydentem Komorowskim, który już przegrał, boi się jak diabeł święconej wody nadchodzących wyborów parlamentarnych. Boi się, że przegra co wiąże się z tym, że znikną lukratywne stanowiska i dobra kaska. Dlatego by zabezpieczyć się na przyszłość rozdaje obecnie obfite nagrody.

"FAKT" publikuje - na podstawie raportu NIK, kto i ile dostanie: "Najwięcej na nagrody przeznaczyła Kancelaria Premiera – 2 miliony 175 tys. zł. Ile osób je dostało? Tego NIK nie ujawnia, ale gdyby tę kwotę równo podzielić między wszystkich zatrudnionych (551 osób) na każdego przypadło by niemal 3950 zł". Za rok 2014 w Kancelarii Sejmu przeznaczono na nagrody 125 tysięcyzłotych, to niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej. Kancelaria Senatu wydała na premie 92,2 tys. zł.

Również Kancelaria Prezydenta przyznała sobie nagrody. Na obfite "zasiłki" dla swoich ludzi poszło 800 tys. zł.

mm/fakt.pl