Przypominamy wypowiedź Szymona Hołowni, kandydata na prezydenta Polski ze spotkania autorskiego, jakie miało miejsce w marcu ubiegłego roku.

 - Zwierzęta, które spotkałem w życiu, będą mnie sądzić na Sądzie Ostatecznym; świat mnie będzie sądził – stwierdził Szymon Hołownia

 – Świnia, którą zjadłem w życiu, a zjadłem ich na pewno co najmniej kilkanaście, to było stworzenie Boże – mówił 

 – Nam powinno być głupio i powinniśmy wreszcie wziąć odpowiedzialność za to; powiedzieć: stworzenia, to nie jest wasza wina, my was w to wchrzaniliśmy – dodawał Hołownia.

– Czy to jest kotlecik, czy to jest szyneczka babuni, czy salceson dziadunia, czy paróweczka kogoś tam – nie ma na tym świecie paróweczki, która nie wzięłaby się z przemocy, z krwi, śmierci zwierzęcia, które w momencie zarzynania krzyczało, że chce żyć. Nie ma takiej paróweczki! – stwierdził kandydat na prezydenta

bz/YT