Szymon Hołownia wystąpił dziś w Warszawie na konferencji prasowej, gdzie zaprezentował logo swojego nowego Stowarzyszenia Polska 2050 oraz zainaugurował jego dwudniowe obrady. Polityk mówił o najważniejszych założeniach swojego ruchu.

Lider Polska 2050 podkreślał, że obrady jego ruchu nie będą odbywały się w drogim hotelu (tu przytyk do Platformy Obywatelskiej), ale w sali jednego z warszawskich liceów.

Hołownia przedstawił również pierwszy ambitny cel, jaki stawia sobie jego ruch. Będzie to… modernizacja placu zabaw w Kijanach:

- „Może się Państwu wydawać, że to drobna rzecz, zaangażowanie obywatelskie na rzecz takiej inicjatywy – zmiana stanu placu zabaw, który służy lokalnej społeczności, ale to jest pierwszy kontrakt z dziesięciu, które chcemy ogłosić do końca października” – przekonywał polityk.

Poza zaangażowaniem w ten projekt Szymon Hołownia zapowiedział też rozbudowanie struktur stowarzyszenia, uruchomienie radia internetowego oraz przedstawienie założeń dot. wynagrodzeń dla osób sprawujących najważniejsze funkcje w państwie. Podkreślał przy tym, że w nowym stowarzyszeniu udało się już bardzo wiele dokonać:

- „Dziś zjazd, dalej dalsze działania liderów wojewódzkich i powiatowych, rozbudowanie naszych struktur, trwają prace programowe, działa już nasz think-tank Instytut Strategie 2050, który tworzy pierwsze dokumenty programowe, ale pozwala nam je też jak najszybciej i merytorycznie reagować na to, co się na polskiej scenie politycznej dzieje” – mówił.

- „Złożyliśmy też dzisiaj nasze postulaty do programu równego traktowania czy zapobiegania nierównościom na lata 2020-2030, o co zwróciła się pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania, odrobiliśmy naszą pracę bardzo szybko, przygotowaliśmy kompleksowy zestaw postulatów” – dodał, podkreślając, że postulaty te dot. seniorów, wykluczonych ze względu na tożsamość psychoseksualną oraz bezdomnych.

Podjął również temat finansowania Stowarzyszenia Polska 2050. Jak mówił, jest ono finansowane ze zbiórki publicznej. Poinformował, że do 28 czerwca udało się zebrać około 830 tys. zł.

- „Cieszymy się, że te wpływy rosną. Namawiamy ludzi do zakładania zleceń stałych na 20 zł i 50 groszy. Między nami mówiąc, jak znajdziemy 20 lub 30 tysięcy osób, które takie zlecenia stałe założą, to będziemy w domu i będziemy w stanie nie tylko być, ale będziemy w stanie rzeczywiście dużo dobrego w Polsce robić” – podkreślał.

Ponowił także swoją zapowiedź ws. współpracy z ruchem Rafała Trzaskowskiego.

kak/PAP, wPolityce.pl