"Otwarte" podejście do homoseksualistów miał sugerować abp Carlos Osoro, wiceprzewodniczący hiszpańskiego episkopatu. Jednak jeszcze niedawno hierarcha krytykował wykorzystywanie kościoła do manifestacji homoseksualistów.
- Nie ma chrześcijan pierwszej, drugiej lub trzeciej klasy – powiedział abp Osoro według hiszpańskich mediów na konferencji prasowej w Madrycie. Dodał, że wszyscy ochrzczeni są „uczniami Chrystusa”. Homoseksualiści, tak samo jak rozwodnicy w nowych związkach czy transseksualiści, nie mogą być jego zdaniem „potępiani i osądzani”.
Hierarcha odniósł się w ten sposób do słów papieża Franciszka, który powiedział, że rozwodnicy żyjący w nowych związkach nie są ekskomunikowni, choć to, co robią jest "sprzeczne z sakramentem małżeństwa".
Słowa abpa Osoro podchwyciły media, uznając je za wsparcie postulatów środowisk LGBT. Jednak w czerwcu br. hierarcha wystąpił przeciwko gejowskiej inicjatywie medialnej. 200-osobowa grupa działaczy, z tym członkowie Partii Socjalistycznej odprawiła wówczas w jednej z madryckich parafii obrzęd ku czci zmarłego krótko wcześniej homoaktywisty Pedro Zerolo. Prowadzący spotkanie ksiądz miał na sobie tęczową stułę. Abp Carlos Osoro skrytykował spotkanie jako "manifestację polityczną", która nie powinna mieć miejsca w kościele.
KJ/Pch24.pl/Infovaticana.com