"Polskie Sieci Energetyczne zarządziły 20, najwyższy poziom zasilania. Oznacza to ryzyko awarii systemu elektroenergetycznego. Takiej sytuacji w Polsce nie było od lat 80. XX wieku. Tymczasem premier Ewa Kopacz zdaje się problem bagatelizować. Jej wypowiedzi na temat blackoutu stały się pośmiewiskiem internautów" - informuje niezalezna.pl.

Kopacz prosiła wczoraj indywidualnych odbiorców prądu o ... ograniczenie użycia prądu w domach od godziny 10 do 17. - Będziemy robić wszystko, by były jak najmniej uciążliwe – obiecywała Ewa Kopacz.

Oczywiście takie kompromitujące wypowiedzi premier Polski nie zostały niezauważone, zwłaszcza przez Internautów:

- Niech ludzie przez tydzień od 17 do 23 wyłączą telewizory. Zaoszczędzimy energii a może kilka procent wyborców się przebudzi – proponuje jeden z internautów (Twitter)

MM/NIEZALEZNA.PL