Postawę polityków opozycji totalnej w kwestii pomocy poszkodowanym przez nawałnice, które przeszły nad Polską w ubiegłym tygodniu, trafnie scharakteryzował wczoraj minister Mariusz Błaszczak, apelując, by "nie lansowali się na krzywdzie i nie prowadzili kampanii w sytuacji, gdy prowadzona jest akcja ratunkowa".

Czołowi politycy PO prowadzą w sieci zmasowany atak na rząd. Grzegorz Schetyna nieustannie pouczał władzę, jak powinna wyglądać pomoc poszkodowanym. Co najciekawsze, komentując wczorajszą defiladę z okazji Święta Wojska Polskiego, określił państwo pod rządami PiS jako "teoretyczne". 

Wtedy do głosu doszli Polacy, których Platforma Obywatelska bardzo chciałaby reprezentować. Na przykład mieszkańcy Bogatyni na Dolnym Śląsku, dotkniętą przez powódź w sierpniu 2010 roku. 

Ten sam internauta napisał również, że Grzegorz Schetyna, który był wówczas Marszałkiem Sejmu i ówczesny prezydent Bronisław Komorowski uciekli przed mieszkańcami, z którymi umówili się na spotkanie.

Sierpień 2008, nad Polską gwałtowne burze i trąby powietrzne. Grzegorz Schetyna jest szefem MSWiA:

Kolejny raz okazuje się, że politycy Platformy powinni zamilknąć. Zwłaszcza Grzegorz Schetyna...

yenn/Niezależna, Twitter, Fronda.pl