Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni zostaną ogłoszone nazwiska zidentyfikowanych ofiar terroru komunistycznego. Szef IPN przekazał taką informację podczas konferencji prasowej prezentującej nową książkę Instytutu "Wyklęci. Żołnierze podziemia niepodległościowego w latach 1944-1963". "W ciągu najbliższych kilku tygodni poznamy nazwiska 10 osób, które zostały odnalezione i zidentyfikowane" - powiedział dr Jarosław Szarek.

Szef IPN, pytany o rezygnację wiceprezesa prof. Krzysztofa Szwagrzyka, stwierdził, że jest to temat zamknięty. Zastrzegł jednak, że ostateczna decyzja należy do jego zastępcy, odpowiedzialnego za poszukiwania ofiar stalinowskiego terroru. Według nieoficjalnych informacji, złożona w połowie miesiąca dymisja Krzysztofa Szwagrzyka pozostaje ważna do końca lutego.

Kilkanaście dni temu Jarosław Szarek - po zasięgnięciu jednoznacznej opinii Kolegium IPN - nie przyjął rezygnacji swojego zastępcy. "Profesor Szwagrzyk jest wiceprezesem Instytutu Pamięci Narodowej. IPN pracuje normalnie, prace poszukiwawcze i identyfikacje nie są zakończone. Zajmijmy się w tym momencie tym, co niesie dzień 1 marca, czyli Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych" - zaznaczył prezes Instytutu. Jak dodał, w jutrzejszych uroczystościach weźmie udział razem z Krzysztofem Szwagrzykiem.

Dr Jarosław Szarek poinformował również, że IPN stworzy w najbliższych tygodniach konsorcjum, w skład którego wejdzie kilka wyspecjalizowanych ośrodków zajmujących się identyfikacją ofiar komunistycznego terroru. Tam będą kierowane materiały genetyczne i poszczególne instytucje wchodzące w skład konsorcjum dokonają identyfikacji. Szef IPN dodał, że w konsorcjum będzie między innymi Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie z działającą tam Polską Bazą Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów.

dam/IAR