Ważnym tematem ostatnich tygodni były pożary wysypisk śmieci. Udzielenie odpowiedzi na to, skąd się one wzięły, nie jest takie proste. Chyba, że o zabranie głosu poprosimy prezesa olsztyńskiej spółki Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi sp. z.o.o. – wtedy okaże się, że winny jest… program Rodzina 500 plus!
Pożar sortowni odpadów w Olsztynie miał miejsce 24 maja. W trakcie sesji na 20 pytań odnośnie przyczyn pożaru odpowiadał prezes Marek Bryszewski, cytowany przez debata.olsztyn.pl:
„Meble zalegają plac, gdyż non stop są dowożone; jest to efekt programu Rodzina 500 plus. Rodziny te masowo wymieniają meble, a moce przerobowe zakładu są zbyt małe, by je przerobić”.
Ot i skomplikowany wydawaloby się problem, dla którego rozwiązania konieczne było wszczęcie przez policję śledztwa, został błyskawicznie rozwiązany.
Ale tego że program 500 plus zostanie obwiniony o powodowanie pożarów, to się nie spodziewaliście :) A jednak - bo ludzie kupują nowe meble, a stare płoną na placach.
— NZG (@NZGoebbelsa) 12 czerwca 2018
via: @kdwojakowski @zelazna_logika
źródło: https://t.co/vl69Ap8Qlf pic.twitter.com/l2cXMOUQrD
dam/interia.pl,Fronda.pl