Od niedzieli 27 grudnia w Izraelu obowiązują po raz kolejny surowe obostrzenia społeczne. Tymczasem w kraju zaszczepiono już ponad 280 tysięcy osób. Obecne ograniczenia wprowadzone zostały na dwa tygodnie.

W trakcie trzeciego już lockdownu w Izraelu nie wolno przemieszczać się dalej niż kilometr od domu. Wyjątkiem jest udanie się do pracy czy szkoły. Nie wolno nawet odwiedzać krewnych.

Zamknięto bardzo wiele firm i sklepów. Co więcej, mimo że szczepienia w Izraelu przeprowadzane są na ogromną skalę, już teraz rząd zapowiada możliwość przedłużenia restrykcji. Codziennie odnotowuje się tam około 3,5 tys. nowych infekcji.

Już teraz z zasiłków dla bezrobotnych korzysta ponad 600 tysięcy osób. Obecny lockdown dla Izraela może się okazać „śmiertelnym ciosem” dla wielu biznesów – skarżą się izraelscy przedsiębiorcy.

dam/nczas.com,Fronda.pl