To na pana publikację jako historyka IPN odwołuje się prof. Andrzej Romanowski uderzając w „Polityce” w rtm Pileckiego.

Jego tekst jest ogromnie kłamliwy i z poziomu rynsztoku. Opluwanie rotmistrza w taki sposób, że wykorzystuje się go do krytykowania IPN za jego działalność - jest po prostu niegodne. Rotmistrz w swoich zeznaniach nie wydał nikogo, ani żadnej tajemnicy, o której nie wiedziałoby UB. Zachowywał się w sposób godny i pełen szacunku. Autor tego tekstu w „Polityce” postawił się na równi z osobami publikującymi w gadzinówkach niemieckich, które ukazywały się podczas okupacji.

Jeśli rotmistrzowi zarzuca on donoszenie na współpracowników, to za takie postępowanie nie wymierza się później przecież kary śmierci.

Ale ten człowiek nie przeczytał mojej książki, mojego albumu. Powyrywał z kontekstu pewne zdania z przesłuchań rotmistrza i stworzył wokół tego całą obudowę. Ten artykuł uderza w legendę polskiego bohatera, gdy dwa tygodnie będziemy obchodzić 65-tą rocznicę jego śmierci.

Jak pan odbiera kontekst tego paszkwilu?

Jest to atak na działalność Witolda Pileckiego i bohaterów poszukiwanych obecnie na kwaterze „Ł” na Powązkach. To kolejny rozdział oplucia naszych bohaterów, tak jak ostatni atak na młodych bohaterów z „Kamieni na szaniec”. To przemyślana taktyka osób niechętnym naszym wartościom narodowym. Ich bohaterami są Dzierżyński, Golberg-Rożański i im podobni, jeszcze dziś przecież żyjący. To nie jest skala moich wartości. Oni się w niej nie mieszczą.

Strasznie smutne, że po takim katowaniu w śledztwie, wielu latach upokorzenia rodziny, nie daje się dziś Pileckiemu spokoju, a fałszywie atakuje.

Rotmistrz miał w więzieniu miażdżone jądra i wyrywane paznokcie u rąk i nóg, sadzano go na odwróconym stołku. Wielu takiego traktowania nie przeżyło. Nie można pozwolić dziś na jego szkalowanie. Już dziś zapraszam na Mszę świętą za duszę rtm Pileckiego, która odbędzie się w kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży w Warszawie, w dniu 24 maja o godz. 18.00. Zapraszam i proszę rozpowszechniać tą informację. Przyjdźmy, aby pokazać naszą jedność z rotmistrzem Pileckim, wspaniałym narodowym bohaterem.

Rozmawiał Jarosław Wróblewski