"Decyzja pana prezydenta może spowodować, że na realną reformę polskiego sądownictwa będziemy musieli niestety jeszcze długo poczekać" - powiedział dziś na antenie TVP Info Jacek Sasin. Polityk PiS nie krył swojego wzburzenia i rozczarowania. Jak zadeklarował, nie chciałby powiedzieć czegoś, czego potem będzie żałował...

"Nie ukrywam, że jestem zaskoczony tą decyzją" - powiedział Sasin. "Spodziewałem się czego innego, szczególnie, jeśli dobrze przypominam sobie zapowiedzi pana prezydenta, kiedy był kandydatem na ten urząd". 

"Uważam, że nie ma czasu na odkładanie spraw palących, a taką jest kwestia reformy wymiaru sprawiedliwości. Czekamy już zbyt długo" - ocenił.

Sasin odniósł się między innymi do powołania się przez Andrzeja Dudę na rozmowę z Zofią Romaszewską, która miała zachęcać go do zawetowania ustawy o Sądzie Najwyższym.

"Ja niezwykle szanuję panią Zofię Romaszewską, jej dokonania. Wsłuchuję się w jej opinię, ale tej opinii nie podzielam" - powiedział polityk.

Stwierdził też, że nie spodziewa się wcale ograniczenia protestów. "Mam taka tezę, że cokolwiek byśmy nie zaproponowali, jakąkolwiek zmianę byśmy zaproponowali, to ta skala protestów drugiej strony będzie wielka. Druga strona chce, żeby było tak jak było" - ocenił.

mod/tvp