Politycy i przedstawiciele elit artystycznych i intelektualnych opozycji totalnej używali już wobec polityków i wyborców Prawa i Sprawiedliwości wielu określeń. Do ich repertuaru niniejszym dołączyły... zombie. Tak bowiem widzi rząd PiS jeden z kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, Jacek Pająk. 

Patrząc na spot Pająka, utrzymany w konwencji gry komputerowej, można dojść do wniosku, że Klaudia Jachira ma we własnym obozie politycznym poważnego konkurenta...

Jacek Pająk, startujący w wyborach parlamentarnych z trzeciego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej w Krakowie opublikował spot, w którym zabija zombie, które- w jego mniemaniu- symbolizują rząd PiS. Kolejne pokonywane przez kandydata potwory to m.in. "deforma sądownictwa", "wysokie ceny", czy "pazerność władzy". Nie zabrakło również starych, dobrych i zawsze chętnie wyrywanych z kontekstu "zdradzieckich mord". Podczas strzelania do potwora, którego nazwa nawiązuje do emocjonalnego wystąpienia prezesa PiS w Sejmie, Jacek Pająk wygłasza monolog: "Skończmy wreszcie z tą mową nienawiści. Wy do mnie brzydko, a ja mam dla Was wyłącznie DOBRE słowo"- przekonuje kandydat Koalicji Obywatelskiej. To "dobre słowo" to seria z karabinu, posyłana do potwora mającego symbolizować "pisowską" mowę nienawiści? Dalej Pająk sypie kolejnym komunałem: "Dość obrażania i dzielenia Polaków na lepszych i gorszych"- moralizuje. 

Po pokonaniu wszystkich zombie Pająk uwalnia złotego orła. "Zagrajmy razem. Wygrajmy Polskę"-kończy swój spot. Dodajmy jeszcze hashtagi, którymi kandydat opatrzył swój spot: to m.in. #DobroZwycięży, #WalkaZeZłem czy #WatahaZombie

Rzeczywiście, to jaskrawy przykład walki z mową nienawiści: brutalna strzelanka i manipulacja. Gratulujemy. 

yenn/Fronda.pl