Wydaje się, że na temat egzorcyzmów młodej Niemki powiedziano już wiele. Pani Goodman napisała książkę, nakręcono film, który stał się hitem kinowym, a w Polsce reportaż pana Dokiewicza emitowany był w kilku kanałach telewizyjnych oraz jest dostępny do obejrzenia w internecie. Wydarzenie sprzed trzydziestu lat ciagle budzi kontrowersje. Wielu współczesnych teologów neguje istnienie szatana jako osobnego bytu duchowego. W świetle takich poglądów możliwość jakiegokolwiek opętania jest odrzucana lub widziana jedynie z perspektywy psychologii (wmawianie sobie opętania). Możliwość opętania w sensie metafizycznym jest uważana za absurd, a nie do pomyślanienia już jest opętanie ekspiacyjne. Co więcej, przez środowiska ateistów rozpowszechniany jest mit jakoby opętanie dotyczyło tylko osób wierzących. Czas na kategoryczne rozporawienie się z tego rodzaju opiniami, które de facto wcale nie są poglądami katolickimi.

Herezja

 

 

Pogląd katolicki

 

 

Szatan nie istnieje.

 

 

Istnienie złych duchów jest określone dogmatycznie przez Pismo Święte i Tradycję

 

 

Szatan nie jest bytem osobowym.

 

 

Zwolennicy tej koncepcji uważają, że to co Kościół określa mianem szatana to wynik zaburzeń procesów psychologicznych.

 

Szatan jest upadłym aniołem, a aniołowie zgodnie z filozofią tomistyczną posiadają charakter osobowy.

 

Należy tu zaznaczyć, że osobę rozumiemy tu klasycznie: persona est individua substantia rationalis naturae, a w związku z tym:

 

  1. zły duch jest odrębnym bytem

     

     

  2. działa samodzielnie i racjonalnie

     

     

Szatan słusznie się zbuntował przeciw tyranii Boga.

 

 

Pogląd popularny wśród ideologów wielu rewolucji politycznych oraz satanistów.

 

Bóg jest Stworzycielem i władcą świata, ale nie jest tyranem. Człowiek ma wolność wyboru między dobrem i złem oraz moralną powinność wyboru dobra. Bóg pragnie dobra człowieka.

 

 

Opętane mogą zostać tylko osoby wierzące.

 

 

Pogląd ten jest wyjątkowo korzystny dla ideologii szatańskiej i rozpowszechniany przez zwolenników psychologizmu.

 

Ateizm jest grzechem cięzkim. Teologowie wchesnochrześcijańscy przedstawiają Chrystusa jako wyzwoliciela pogan spod władzy diabła.

 

 

Każdy kto przeczytał książki ks. G. Amortha, wie, że opisuje on także przypadki opętań u osób niewierzących lub pogan.

 

Nie istnieje opętanie ekspiacyjne.

 

 

Takie przypadki bywają i są historycznie potwierdzone.

 

 

 

Opętanie ekspiacyjne to problem teologicznie trudny. Jednak należy z całą siłą podkreślić obecność przypadków opętania wśród ludzi świętych: św. Jana Bosko, czy bł s. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego. Wiele osób burzy się na to zapominając, że w przypadku opętania szatan włada członkami ciała, natomiast nie ma dostępu do duszy (oczywiście jeżeli dana osoba mu jej nie poświęciła przez jakąś deklarację lub życie w grzechach ciężkich).

 

Objaśniwszy pokrótce w/w kwestie wracam teraz do głównej problematyki atykułu, a mianowicie: co takiego zostało przemilczane w publikacjach dotyczących Anneliese Michel? Rzecz z pozoru oczywista: świadectwa złego ducha. Oczywiście, że istnieje tutaj niebezpieczeństwo kłamstwa, ale w przypadku Anneliese Michel mamy do czynienia z przypadkiem nietypowym. Złe duchy chciały wyść, ale nie mogły. Co więcej późniejsze przypadki potwierdziły prawdziwość wypowiedzi złego ducha, do których był on przymuszany jak twierdzi ks. Alt przez Maryję. Nagranie w formacie wma dostępne jest tutaj. Natomiast tutaj można znaleźć stenogram z tegoż nagrania (także po polsku). Dostępne też są nagranie z napisami tutaj. Subiektywnie najciekawsze wypowiedzi dotyczą siły modlitwy różańcowej, porzeby przyjmowania Hostii bezpośrednio do ust, stroju duchownych, reform soborowych. Neron np. oskarża biskupów niderlandzkich o herezję i nieposłuszeństwo papieżowi. Zdanie to w kontekscie wydanego w 1966 r. tzw. katehizmu holenderskiego jest jak najbardziej prawdziwe.

Zapiski postmodernistyczne - Sodalitium Pianum / blogi Frondy