Inwestycja przekopu Mierzei Wiślanej została ogłoszona przez Jarosława Kaczyńskiego już w 2006 roku. Kiedy jednak władzę objęła Platforma Obywatelska, plany te szybko wycofano. W 2009 roku Donald Tusk podpisał z Władimirem Putinem umowę, którą Polska ograniczyła swoje prawa wynikające z Międzynarodowego Prawa Morskiego.

1 września 2009 roku, w czasie wizyty Władimira Putina w Sopocie, została podpisana niezwykle niekorzystna dla Polski umowa, nazwana „umową samoograniczającą”.

Temat inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej powrócił w trakcie trwającej kampanii prezydenckiej. Inwestycje chce zablokować kandydat KO Rafał Trzaskowski:

-„Rozmawiając z ludźmi, wiem, co jest dla ludzi najważniejsze i dlatego mówię: opóźnijmy tę inwestycję o dwa czy trzy lata, jak się już skończy COVID na 100 proc., i przekażmy te pieniądze na specjalną „poduszkę finansową” dla tych wszystkich, którzy mogą utracić pracę; przekażmy te pieniądze na premie dla pielęgniarek, lekarzy, bo tych pieniędzy nie ma, przekażmy te pieniądze na szpitale” – przekonuje polityk.

kak/Twitter, niezależna.pl