W programie "Kawa na ławę" w TVN24 zaproszeni politycy dyskutowali między innymi o relacjach między prezydentem a obozem rządzącym. 

Zdaniem posła PO, Rafała Trzaskowskiego, relacje te są szorstkie, na co wskazują m.in. wypowiedzi w wywiadach, jak również kolejne spotkania prezydenta z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. W ocenie polityka Platformy Obywatelskiej, Kaczyński przez cały czas "postponuje pana prezydenta".

"Mówi o „incydencie”, o sporze 40-latków, o tym, że nie chce wzmocnienia prerogatyw prezydenckich, bo osoba bez doświadczenia może prowadzić państwo… Nawet gdy prezes próbuje gasić emocje, to widać, że nie ma szacunku do prezydenta"- stwierdził Trzaskowski. 

Wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki odpowiedział natomiast, że w odróżnieniu od kilku poprzednich lat, dyskusja między najważniejszymi ośrodkami władzy toczy się nareszcie na poziomie merytorycznym. Jak zaznaczył wiceminister, jest przekonany, że- mimo nieporozumień- zarówno koalicja rządząca, jak i ośrodek prezydencki, dążą do tego samego celu.

"Cieszę się, że rozmawiamy na temat tego, jak ma wyglądać wymiar sprawiedliwości. (…) U nas naprawdę robota wre. Są nieporozumienia, bo to oczywiste - nikt z nas nie jest idealny. Ale jestem przekonany, że wszyscy dążymy do jednego celu".

W programie doszło również do ostrej dyskusji między Jakim a posłanką Nowoczesnej, Joanną Scheuring-Wielgus, która stwierdziła, że zmiany proponowane przez PiS mają charakter wyłącznie personalny. Sekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości zarzucił posłance brak podstawowej wiedzy. 

Rzecznik prasowy głowy państwa, Krzysztof Łapiński zapewnił, że prezydent Andrzej Duda czeka na poprawki partii rządzącej do jego projektów. 

"Jak prawnik analizuje jakąś ustawę, to chce ją mieć na piśmie. (…) To nie jest różnica pokoleniowa, ale spór dotyczący istoty rzeczy"- powiedział. Łapiński był pytany również o wywiad prezydenta dla tygodnika "DoRzeczy", gdzie padają dość ostre słowa w kierunku ministra sprawiedliwości.

"Ten wywiad się ukaże jutro. Mogę potwierdzić, że takie zdanie tam padło [o zdradzie]. Prezydentowi zależy na dobrej współpracy z rządem, obozem rządowym, wszystkimi ministrami. Każdy wywiad trzeba czytać w szerszym kontekście, całościowo. Odpowiedź odnosi się do pytania dziennikarzy"- podkreślił rzecznik prasowy prezydenta. 

Odnosząc się do wyboru sędziów do KRS większością 3/5 Sejmu, wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że w polskim parlamencie zasiadają dwie grupy ludzi, zresztą podobnie jest w polskim społeczeństwie:

"W parlamencie, w ogóle w Polsce są dwie grupy ludzi: osoby, które dogadują się z establishmentem III RP i dążą do tego, by się nic nie zmieniło i jest druga grupa ludzi: mających nastawienie reformatorskie. Chcemy, by w KRS zasiedli przedstawiciele tej drugiej grupy osób"- powiedział Patryk Jaki.

yenn/TVN24, Fronda.pl