Wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki był dziś gościem programu "Minęła dwudziesta" w TVP Info. Polityk mówił m.in. o dzisiejszej decyzji Komisji Weryfikacyjnej, którą kieruje.

W ocenie sekretarza stanu w resorcie sprawiedliwości dzisiejsza decyzja Komisji Weryfikacyjnej o uchyleniu reprywatyzacji działki Chmielna 70 to "przełamywanie imposybilizmu III RP".

"Gdy dochodziło do złodziejstwa, sądy to zatwierdzały i nic się nie da z tym zrobić. Komisja to dowód na to, że złodziejstwo nie będzie legitymizowane"- stwierdził Jaki.

Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz jest zdania, że to jej zasługa. Można to odczytać z wypowiedzi rzecznika stołecznego Ratusza.

"Internauci śmieją się, że to pani Hanna Gronkiewicz-Waltz walczyła z prezydent miasta stołecznego"- zażartował wiceminister Jaki. Przypomniał, że chodzi o majątek Skarbu Państwa, czyli wspólny majątek wszystkich Polaków, który "za pomocą dziwnych układów został przyznany jakimś ludziom, grupie adwokatów w Warszawie"- powiedział przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej.

Prowadzący, Michał Rachoń zauważył, że sprawa wspomnianej działki nie jest jeszcze zamknięta, ponieważ sędziowie mogą mieć wpływ na sytuację.

"Jestem przekonany, że prawda i praworządność jest po naszej stronie. Jeżeli jakiś sędzia podejmie decyzje, że te działki nie wrócą do Skarbu Państwa, tylko do handlarzy roszczeń, to niech sędzia się tłumaczy. Niech sędziowie pokażą twarz i pokażą państwu, że złodziejstwo jest legalne"- stwierdził Jaki.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości podkreślił, że prace Komisji Weryfikacyjnej są szybkie i dynamiczne.

"Uzasadnienia są bardzo mocne prawnie. Do tej pory decyzje to były 2-3 kartki, nasze uzasadnienia mają wiele stron"- podkreślił polityk. Patryk Jaki przekonywał również o wpływie złodziejskiej reprywatyzacji na polską rzeczywistość.

"Jeżeli ktoś dzisiaj zastanawia się dlaczego mamy program 500+, a nie 1000+, to dlatego, że miliardy złotych zostały rozkradzione w takich reprywatyzacjach. Okazało się, że wystarczy determinacja i można czynić cuda"- stwierdził szef komisji badającej aferę reprywatyzacyjną. Jak wskazał, gdyby za pomocą korupcji nie wypływały z Polski miliardy złotych, to stać by nas było nie tylko na dodatkowe pieniądze na drugie i kolejne dziecko, ale na przykład dla emerytów.

Wiceminister odniósł się również do sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. 

"Jaki przekaz płynie dla obywateli ze sprawy ministra Kamińskiego i ministra Wąsika? Sądy mówią, że nie wolno łapać korupcji. Sąd Najwyższy się zakiwał i spowodował, że praktycznie ustawa zasadnicza nie istnieje"- ocenił Jaki. Jak podkreślił minister, aby polskie państwo  "było silniejsze, było wielowymiarowe", konieczna jest reforma wymiaru sprawiedliwości.

Wiceszef MS zapewnił, że resort, w którym pracuje, jest gotowy do współpracy z prezydentem Andrzejem Dudą w kwestii reformy sądownictwa.

"Dla nas ważne jest to, by radykalnie zmienić polski wymiar sprawiedliwości, w tym i sądownictwo i jeżeli co do tego będzie porozumienie również innymi ośrodkami władzy, to zawsze będziemy się w to włączać, bo dla nas Polska jest najważniejsza"- ocenił wiceminister Jaki.

JJ/TVP Info, Fronda.pl