Liberałowie, wbrew swojej nazwy nie są zwolennikami wolności, tylko konsekwentnie dążą do ograniczania praw katolików i odbierania im własności. Tak dzieje się dziś, ale tak też się działo w XIX i XX wieku. Podobnie wrogiem wolności jest masoneria.

Liberalne i masońskie prześladowania antykatolickie w Europie w XIX i XX są jednym z tematów wydanej przez wydawnictwo Fronda pracy „Chrystofobia. 500 lat nienawiści do Jezusa i Kościoła” autorstwa Grzegorza Kucharczyka (docenta doktora habilitowanego, kierownika Pracowni Historii Niemiec i Stosunków Polsko-Niemieckich Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu).

Papież Pius IX, zanim został papieżem, był uznawany za liberała. Po swoim wyborze na Stolice Piotrową w 1846 roku amnestionował radykałów, złagodził cenzurę (dzięki czemu w Państwie Kościelnym rozwinęła się prasa), jako pierwszy papież dopuścił do władzy w Państwie Kościelnym świeckich, powołał do życia Zgromadzenie Konsultacyjne reprezentujące świeckich mieszkańców Państwa Kościelnego. Wobec liberalnej postawy papieża bardzo krytyczna była Austria. Problem było to, że liberałowie nie byli zainteresowani otwartością Ojca Świętego, bo jedynym celem liberałów było zniszczenie Kościoła.

W 1848 roku w Rzymie nastąpiła radykalizacja nastrojów politycznych. Radykałowie zarzucali papieżowi, że nie chce poprzeć Piemontu w jego wojnie z Austrią. Taka postawa papieża sprawiła, że w oczach ludu Ojciec Święty stał się wrogiem. Papieża przed napadami bojówek chronili między innymi wybitni polscy poeci – Krasiński i Norwid. Konsekwencją radykalizacji nastrojów, które wykorzystali karbonariusze była ucieczka papieża do Neapolu i w 1849 stworzenie w Rzymie republiki. Lider karbonariuszy Giuseppe Mazzini stawiał sobie za cel zniszczenie katolicyzmu i stworzenie nowej religii (członkiem założonej przez Mazziniego Młodej Europy było Towarzystwo Demokratyczne Polskie). Podobnie Giuseppe Garibaldi nienawidził katolicyzmu i sławił rzekome zasługi masonerii.

W 1859 roku Francja odebrała Austrii Lombardię i przekazała ją Piemontowi. W 1859 i 1860 Piemont zagarnął dużą część Państwa Kościelnego, a w 1870 Rzym, który do VIII do XIX wieku był stolicą Państwa Kościelnego. Państwo Kościelne było w wielu aspektach bardziej wolnościowe od państw protestanckich i masońskich – w Państwie Kościelnym nie było niewolnictwa, kiedy niewolnictwo było w masońskich USA, Państwo Kościelne nie dokonywało ludobójstwa, co zrobiła to Wielka Brytania, zagładzając na śmierć ponad milion Irlandczyków. Papież popierał rewolucję przemysłową i badania archeologiczne.

Prześladowanie Kościoła na Półwyspie Apenińskim zaczęło się już Piemoncie – w 1855 roku na postawie prawa o zakonach władze Piemontu je zlikwidowały.

Utworzenie Włoch w 1870 roku nie było żadnym zjednoczeniem, bo państwo wołoskie nigdy wcześniej nie istniało. Istniał Rzym, ale nadużyciem jest utożsamianie Włoch z Rzymem, tak jak nie można uważać Rumunii za kontynuatorki Dacji, choć państwa te leżą w tym samym miejscu.

Prześladowani byli też katolicy w protestanckich Prusach w ramach polityki Kulturkampfu kanclerza Bismarcka. Celem tej pruskiej polityki była likwidacja wpływu Kościoła na życie społeczne, przede wszystkim na edukację.

W ramach Kulturkampfu ogólnoniemiecki Reichstag i pruski Landtag wprowadziły antykatolickie ustawodawstwo: katecheci musieli od państwa uzyskać pełnomocnictwo, by nauczać religii, wprowadzono przymusową inwentaryzację majątków kościelnych, skasowano większość zgromadzeń zakonnych, wygnano jezuitów, umożliwiono aresztowanie księży pod najbardziej błahymi powodami. Kulturkampf był wyrazem tego, że i będący masonem cesarz Wilhelm I i kanclerz Bismarck żywili antykatolickie fobie.

Uchwalone w 1875 prawo o kongregacjach doprowadziło do masowej kasaty zakonów. Dla władz nie miało znaczenia to, że likwidowano liczne szpitale, szkoły i instytucje charytatywne. Do walki z zakonami użyto argumentów z rewolucji francuskiej, wykorzystywanych i dziś, czyli fałszywych oskarżeń o molestowanie seksualne.

Kler nie podporządkowywał się zarządzeniom władz, za co nawet arcybiskupi i biskupi byli więzieni. W 1874 Reichstag uchwalił prawo pozbawiające opornych księży obywatelstwa i skazujące ich na banicje (po okresie internowania).

Politykę Bismarcka popierali liberałowie, a przeciwstawiała się jej ludność katolicka, która ukrywała księży, oraz wykupywała skonfiskowane mienie Kościoła. Liberałowie domagali się od Bismarcka wyrzucania katolików z administracji – władze rozpoczęły takie czystki. W Wielkopolsce i na Pomorzu Kulturkampf miał charakter walki z polskością. Władze usuwały katolików z parafii, na ich miejsce przysyłały duchownych starokatolickich. Cenzura zwalczała publicystykę opisującą działania masonerii, zakazywała i konfiskowała takie publikacje.

Hohenzollernowie byli związani z masonerią. Fryderyk II w 1777 objął królewskim patronatem Wielką Loże Niemiec i zagwarantował jej rozwój w Prusach. Jego następca Fryderyk Wilhelm II również zapewnił masonom królewski patronat, podobnie i Fryderyk Wilhelm III. Masonami był odpowiedzialny za Kulturkampf, nienawidzący katolicyzmu i wspierający masonerię Wilhelm I i Fryderyk III.

Jan Bodakowski