Spośród 38 milionów obywateli II RP pod sowiecką okupacją znalazło się 13 milionów osób (w tym 5.3 miliony Polaków, 4,5 miliona Ukraińców, 1,1 miliona Białorusinów i 1,1 miliona Żydów). Pomimo że na tle Europy Kresy wschodnie były zacofane (1/3 domów nie miała kanalizacji, bieżącej wody, elektryczności i gazu, były tylko dwa duże miasta — Lwów - 300.000 mieszkańców i Wilno - 200.000 mieszkańców), powszechna była bieda, a nawet czasem głód, poziom życia biedoty w II RP był dużo lepszy od poziomu życia robotników w ZSRR.

 

W życiu codziennym sowiecka okupacja przejawiała się sowietyzacją przestrzeni publicznej, nowymi nazwami ulic, wszechobecną propagandą i nieznanym wcześniej wszechobecnym brudem i bałaganem. Na tereny Kresów wschodnich sowieci przysłali nie tylko setki tysięcy żołnierzy i oprawców z bezpieki, ale też tysiące urzędników. Sowieccy funkcjonariusze przejmowali polskie mieszkania i stawali się utrapieniem dla polskich sąsiadów (dla Sowietów normą był smród, brud, wszy, pluskwy, alkoholizm i awantury, szokujące dla Polaków).

 

Sowiecka szarańcza wykupywała wszystko, co możliwe. Upaństwowiona gospodarka i handel przestawała działać. Pojawił się powszechny brak wszystkich niezbędnych do życia towarów. Towary po astronomicznych cenach były dostępne tylko na czarnym rynku lub w handlu wymiennym. Brak towarów skutkował kolejkami (często liczącymi kilka tysięcy osób), wzajemną walką o ochłapy i głodem.

 

Normą stał się zimowy brak opału i nieodśnieżone drogi. Sowieckie wyroby na tle polskich okazywały się tandetne i prymitywne. Chleb nie nadawał się do jedzenia, a mydło do mycia. Chamstwo stało się domeną pracowników handlu.

 

Zmęczone społeczeństwo pogrążało się w apatii. Likwidacja rynku i upaństwowienie przedsiębiorstw doprowadziło je do upadku. Upadł etos pracy. Mnóstwo zatrudnionych przez państwo wykonywało bezsensowne czynności. Praca była nieefektywna. Robotnikom odebrano prawo do strajków i zrzeszania się w związkach zawodowych. Przymus pracy uczynił z pracowników niewolników, pracownicy nie mogli się zwalniać z pracy, a za spóźnienia karano wyrokami kilku miesięcy pracy w łagrze.

 

Pensje były tak niskie, że ledwo pozwalały na wegetacje jednej osoby, nie wspominając o jego rodzinie. Dodatkowo władze odbierały ludziom nawet czas wolny po pracy, obowiązkowe były długie i nudne wykłady ideologiczne. Klasom skazanym na zagładę (przedsiębiorcom, ziemianom, kupcom, funkcjonariuszom państwa i duchownym) odebrano jakąkolwiek możliwość pracy.

 

W wyniku kolektywizacji rolnictwa upadła produkcja żywności. Rolnikom sowieci narzucili niewykonalne kontyngenty (obowiązkowe dostawy) i ogromne podatki, za ich niewykonanie rolnicy karani byli więzieniem. By uniknąć więzienia, rolnicy musieli po astronomicznych cenach kupować żywność dla państwa na czarnym rynku.

 

Celem sowieckiego szkolnictwa była walka z religią, rusyfikacja, indoktrynacja. By skutecznie demoralizować dzieci, sowieci wyrzucili ze szkół polskich nauczycieli.

 

Niedobór towarów skutkował znacznym pogorszeniem się zdrowia okupowanej ludności. Brakowało mydła, więc panowała epidemia chorób wynikających z brudu i pasożytów (w tym i wszawica). Dodatkowo upadło lecznictwo. Brakowało lekarzy, sowieccy medycy byli nie wykształceni, normą był brak sterylizacji narzędzi, brud, brak lekarstw i środków opatrunkowych.

 

Propaganda sowiecka wbrew faktom twierdziła, że dzięki i w ZSRR jest lepiej. Ludność okupowana żyła w permanentnym strachu przed represjami, deportacjami i poborem przymusowym do Armii Czerwonej, kolektywizacja, donosicielstwem. Strach doprowadził do rozpadu więzi towarzyskich.

 

Największymi ofiarami sowieckiej okupacji byli Polacy. Sowiecka okupacja okazała się też bolesna dla Ukraińców i Białorusinów. Zyskali na niej tylko Żydzi.

 

Więcej o realiach życia pod sowiecką okupacją można przeczytać w 488 stronicowej pracy „Polska pod okupacją 1939–1945” zawierającej artykuły o: życiu codziennym społeczeństwa polskiego pod okupacją sowiecką w latach 1939–1941, przestępczości kryminalnej na obszarach wiejskich Generalnego Gubernatorstwa w początkach okupacji niemieckiej (październik 1939 – czerwiec 1941), organizacjach Polskiego Państwa Podziemnego (Unii Jerzego Brauna, Korpusie Zachodnim ZWZ-AK, PPS), zbrodniach nazistowskich pod niemiecką okupacją, stanie badań nad poszczególnymi zagadnieniami związanymi z losem ziem polskich pod niemiecką okupacją w czasie II wojny światowej.

 

Jan Bodakowski