Dziecko musi mieć ojca i matkę. To jest absolutna podstawa. Bardzo źle się stało, że ojcowie nie są już autorytetem dla własnych dzieci. To ogólny trend światowy, który zaczął się w '68 roku od rewolucji seksualnej. Dziś efekty tego wszystkiego widać u nas, to się dzieje. Na siłę wyrzuca się ojca z domu, żeby nie był z dziećmi. Ojciec musi pracować na dwóch albo trzech etatach, a jeszcze nie daj Boże, za granicą. Jaki jest tego cel? Głównie chodzi o to, żeby młody człowiek miał wypaczone widzenie Ojca Niebieskiego, Pana Boga.

Uważam, że w każdej rodzinie, w każdym domu autorytet ojca buduje matka, a autorytet matki buduje ojciec. W efekcie tych światowych trendów (nie chcę się tu rozwodzić nad feminizmem i filozofią genderyzmu) matka zastąpiła rolę ojca w domu, bo jego nie ma. I tu tkwi problem.

Doszło do kompletnego wypaczenia boskiej wizji. Według planów Pana Boga, ojciec to był ktoś, kto zdobywa pożywienie dla całej rodziny, jest jej żywicielem, więc jest najważniejszy. Podróżując przez Stany Zjednoczone, codziennie mieszkając w innej amerykańskiej rodzinie, zobaczyłem coś, co mnie zachwyciło. W rodzinach, przeważnie protestanckich, kultywowano z ogromnym pietyzmem zwyczaj spożywania przynajmniej jednego posiłku dziennie razem. To był obowiązek, świętość! Co ciekawe, mama kładła na tym wspólnym stole, przy którym wszyscy zasiadali, kawał mięcha, ojciec je kroił i rozdawał dzieciom jako największy autorytet, głowa rodziny.

Zostałem wychowany w kulcie ojca. U mnie w domu najważniejszy był tata. My nie dostawaliśmy jedzenia, dopóki ojciec nie miał włożonej swojej porcji. Dopiero potem mama napełniała nasze talerze. Nie postrzegam i nie postrzegałem tego, jako krzywdy. Dziś widzę bowiem, jaką wielką mam łatwość w porozumiewaniu się z Ojcem Niebieskim. Wiem na czym polega autorytet Boga Ojca.

Nie chcę rozwodzić się nad tym, jak książę tego świata, szatan wprowadza swoje porządki. Ale to jego działaniem jest zabijanie autorytetu ojca, pozbawianie go znaczenia w rodzinie. Kobiety niestety łapią się na to i zaczynają zastępować mężczyznę w domu. Efektem jest to, że ojciec jest najmniej potrzebny. Kobiety same wyrządziły sobie krzywdę, dając się złapać na haczyk, że zastąpią w domu ojca.

Metoda, według której postępuje szatan, jest nam dobrze znana. On zachęca do rozmowy, do dyskusji, mówi: „spróbuj”. Tak było w Raju. Ewę kusił, że może Pan Bóg chce przed nimi zataić tajemnicę, co jest dobre, a co złe. Z pewnością nic wam się nie stanie – zachęcał. Tak samo postępuje cały ruch feministyczny. Przecież to środowisko ma największy dostęp do prasy, mediów. Ja to uważam za robotę księcia tego świata. Wszystko zostało zniszczone. Dlaczego dziś dzieci mają problem z Panem Bogiem? Bo w domu został zniszczony autorytet ojca. Ojcowie też są temu winni, ale nie w takim stopniu, jak polityka i media, które znajdują się w takich, a nie innych rękach.

Chcecie, aby wasze dzieci normalnie się rozwijały? Apeluję do kobiet, by budowały autorytet ojca w domu. Nawet gdyby to było wbrew logice, gdyby nawet ten gość upadał, budujcie jego autorytet. Tak przecież został stworzony świat. Kobieta została powołana do pomocy mężczyźnie. Czytajcie Pismo Święte, tam jest wszystko napisane. 

Not. MBW

Czytaj więcej o ojcostwie na Fronda.pl: 

Dramatyczne wyniki badań. Seks uprawiamy bez bliskości, ojcowie są nam niepotrzebni

Nie odbierać dzieciom ojców. To niszczy ich mózg!