Można obśmiać wszystko, ale trzeba mieć inne propozycje, alternatywy. (…) To są bajkopisarz - mówił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski komentując zachowanie polityków opozycji, którzy usilnie wyśmiewaja propozycje złożone przez PiS.

Zdaniem polityka, PSL nie jest w stanie zaoferować nic konstruktywnego, jedynie krytykę. Partia ludowców przypomina sobie o rolnikach tylko na czas wyborów.

"Byli potrzebni przy okazji wyborów. Gdy mieli rozwieszać plakaty przy wyborach, to PSL przypomniało sobie, że ma coś w nazwie ludowego" - skomentował.

Minister zauważył również, że wejście PSL do Koalicji Europejskiej pokazuje kompletny brak programu i elastyczność dostosowującą partię do władzy.

"Czy tych kilku europosłów, na których liczą, to takie marzenie, by zaprzepaścić całą swoją historię? (…) Nie wiem co z tej partii zostanie. Działacze PSL na wsi mówią, że są zażenowani tym co się dzieje" - podsumował.

mor/wpolityce.pl/fronda.pl