- Bez was nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić tej wielkiej bitwy o prawdę. Tej wielkiej bitwy, która, mam nadzieję, zbliża się do zwycięskiego końca. - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, laureat nagrody "Człowieka Roku Gazety Polskiej".

Jak podkreślił prezes PiS, po 1989 r. były okresy, gdy o wolność słowa trzeba było walczyć.

- "Gazeta Polska" i jej załoga broniła, broniła wolności w czasach, trudnych, bardzo bardzo trudnych, kiedy to kosztowało - mówił Kaczyński.

- Chciałem podziękować, podziękować bardzo serdecznie. I za te słowa, za tę nagrodę. Ale jeśli cenię ją bardzo wysoko, to dlatego, że dostałem ją od gazety, od niewielkiego, ale dzisiaj bardzo znaczącego koncernu medialnego, który rzeczywiście jest Strefą Wolnego Słowa. Który był przez lata redutą wolności, prawdy, a także tego wszystkiego, co służy polskiej niepodległości. Redutą wolności rozumianej najszerzej, choć oczywiście przede wszystkich chodziło o wolność słowa, ale wolności w ogóle. Wolności, która bywała w Polsce po roku 1989 zagrożona. I wtedy trzeba było jej bronić. - dodawał

- "Gazeta Polska" to także reduta prawdy, bo wolność i prawda są ze sobą ściśle związane. Wolność to możliwość mówienia prawdy. Trudnej, także tej ukrytej. Tej zza kotary. Otóż, jeżeli ktoś przyczyniał się do tego, że ta zasunięta i mocno trzymana kotara była w niektórych miejscach jednak odsłaniana, to właśnie "Gazeta Polska". - podkreślał.

- Oczywiście, jest także ten moment szczególny, za którym jestem także szczególnie wdzięczny, to to wszystko co stało się po 10 kwietnia 2010 roku. Korzystam z okazji żeby serdecznie, bardzo serdecznie podziękować. - zaznaczył.

- Bez was nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić tej wielkiej bitwy o prawdę. Tej wielkiej bitwy, która, mam nadzieję, zbliża się do zwycięskiego końca. Być może część z Państwa będzie zaskoczona tym, że mówiłem też tu o niepodległości, no bo przecież Polska jest niepodległa. Ale tak naprawdę, jeśli bliżej się przyjrzeć, to problem polskiej niepodległości, polskiej podmiotowości jest ciągle nie końca rozwiązany. Można powiedzieć na wielu azymutach, jest nierozwiązany z różnych powodów i nie ma tutaj czasu, żeby o tym mówić, ale "Gazeta Polska" jest tym organem prasowym, tym medium, które tłumaczy Polakom, że to, iż niektórzy wydają bardzo niewielkie w stosunku do swojego dochodu narodowego, do PKB, sumy i z tych sum korzystamy, to nie oznacza, że mamy tak tanio, tak bardzo tanio wyrzekać się naszych najbardziej fundamentalnych praw. Bo przecież ten dyskurs "macie autostrady za nasze pieniądze, to wobec tego musicie robić w każdej dziedzinie to, co my chcemy" jest i dzisiaj w stosunku do Polski stosowany. Musimy go odrzucić. Musimy odrzucić geopolityczny determinizm i taki bardzo prymitywny determinizm ekonomiczny. Musimy wiedzieć, że sukces ten prawdziwy, wielki sukces Polaków, może przyjść tylko wtedy, jeśli będziemy wolni, będziemy mieli prawo do prawdy, każdej prawdy i kiedy będziemy niepodlegli, podmiotowi. - zauważył Jarosław Kaczyński

- Broniliście tego. Dziękuję. I dlatego jestem tak bardzo zaszczycony otrzymaniem tej nagrody. Jeszcze raz dziękuję. - zakończył laureat nagrody "Człowieka Roku Gazety Polskiej".

kz/niezalezna.pl