" Lubię schabowego, oczywiście, i to nawet z kapustą. Lubię wszystkie rzeczy z grilla, w szczególności kiełbasę" - przekonuje Jarosław Kaczyński. Prezes PiS w programie TVP "Pytanie na śniadanie" mówił o swoim życiu osobistym.

 

Jak przyznał polityk, "nie lubi wstawać rano", bo zwykle "pracuje albo coś robi do trzeciej w nocy". Jak przyznał, kiedyś był "na granicy pracoholizmu", ale dzisiaj "pracuje najwyżej na półtora etatu", bo "lata leca i już wydajność nie ta". Kiedyś pracował "nawet na dwa etaty".

Kaczyński powiedział, że rano zajmuje się zawsze kotami a później "jedzie do pracy". "Mam taką życiową sytuację i taki sposób życia, że psa nie mogę mieć, bo go trzeba wyprowadzać. Mam dwa koty, kotkę Fionę i kocura Czarusia. Obrażają się na mnie, jak mnie dłużej nie ma" - wskazał.

Jak mówił prezes PiS, proste posiłki - jajecznicę, omlet, naleśniki - przygotowuje sam, a obiady kupuje. To na przykład bigos, placki kartoflane, pierogi ruskie, schabowy z kapustą, rzeczy z grilla. Jak mówi, jadał wprawdzie "subtelne potrawy w bardzo dobrych restauracjach", ale woli prostą kuchnię, tamte rzeczy "nie zaszokowały go nadzwyczajną jakością".

"Mówiono mi, że są nadzwyczajne, ale jakoś tego nie odczuwałem. W Polsce jest wiele takich rzeczy, które wcale nie są gorsze" - stwierdził dosłownie.

"Ja jestem Polakiem z krwi i kości, lubię bigos, placki kartoflane, pierogi ruskie" - stwierdził. Jak dodał, z grilla lubi szczególnie kiełbasę.

Polityk przyznał też, że rano pija herbatę, bo kawy - nie lubi.

Kaczyński dodał, że utrzymuje liczne kontakty towarzyskie, ma wielu przyjaciół - nie tylko ze świata polityki.

bsw/tvp.info