Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w wyborach do Parlamentu Europejskiego, uzyskując aż 45,38 proc. głosów przy rekordowo wysokiej frekwencji, która wyniosła 45,68 proc. „Ten wynik to wielki sukces, ale nie jest to dla nas sygnał do zaniechania pracy” - powiedział w trakcie briefingu prasowego lider PiS Jarosław Kaczyński.

W trakcie swojego przemówienia mówił:

Chciałem podziękować wyborcom za poparcie, ale także wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach. Ta frekwencja to nowa jakość i to jest dowód umacniania się polskiej demokracji”.

Podziękował również wszystkim, którzy byli zaangażowani w kampanię wyborczą członkom PiS. Na wstępie wymienił premiera Mateusza Morawieckiego, który „był na pierwszej linii”.

Jest niebywale odporny na wszelkie trudy. Był na dziesiątkach spotkań, zabierał głos setki razy. Był niezwykle aktywnym uczestnikiem kampanii wyborczej”

- podkreślił Jarosław Kaczyński.

Lider partii rządzącej podziękował też wicepremier Beacie Szydło, która „wykonała ogromną pracę z tą samą determinacją, jaką prezentowała w wyborach w 2015 roku”.

Prezes PiS wskazał też na wielką rolę, jaką odegrał szef sztabu wyborczego Tomasz Poręba.

Jarosław Kaczyński zaznaczył, że wynik, jaki uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, jest najlepszym spośród wszystkich, jakie uzyskała jakakolwiek partia we wszelkiego rodzaju wyborach po 1989 roku.

Nikt nigdy nie uzyskał więcej niż przeszło 45 procent. Ten sukces to wielki sukces”

- mówił Kaczyński zaznaczając jednocześnie, że nie jest to sygnał do zaniechania pracy, a jego partia nie składa broni przed kolejnymi wyborami, które czekają nas na jesieni.

dam/IAR,PAP