Paweł Chmielewski, portal Fronda.pl: Na antenie Telewizji Republika ujawniono wczoraj kolejne nagrania, stawiające w bardzo złym świetle polityków Platformy Obywatelskiej. Jak odebrał pan poseł te materiały?

Andrzej Jaworski, PiS: W przeciwieństwie do wielu lewicowych komentatorów nie jestem tymi nagraniami zdziwiony. Już wcześniejsze taśmy pokazały, jak karygodne były – i niestety są nadal -towarzysko-biznesowe układy w spółkach Skarbu Państwa i w Ministerstwie Skarbu Państwa. Wcześniej ujawnione rozmowy były nawet jeszcze mocniejsze od tych ujawnionych wczoraj. Najnowsze nagrania po prostu potwierdzają głęboką patologię. Najwyższy czas, by ekipa, która do tej pory rządziła, dostała czerwoną kartkę.

Platforma Obywatelska twierdzi, że nic się nie stało, bo bohaterów wczorajszych nagrań już jakoby nie ma w polityce.

Przecież w nagraniach występuje prezes Najwyższej Izby Kontroli. Jak to ma więc go nie być? To absurd. Nie zapominajmy też, że chodzi jeszcze o odpowiedzialność polityczną, która spoczywa na Ewie Kopacz i Donaldzie Tusku, oboje pełniących bardzo ważne funkcje w kraju i w Europie.

Sądzi pan poseł, że taśmy zaszkodzą Platformie przy wyborach?

Proszę zwrócić uwagę, że jak na razie tylko jedna stacja telewizyjna nadająca za pomocą satelity i w kablówkach upubliczniła nagrania. Pozostałe media – na ile mi wiadomo – ciągle milczą.

Czyli za wszelką cenę chcą dać Platformie jak największą szansę na możliwie dobry wynik?

Gdyby afera dotyczyła jakiegokolwiek innego polityka z opozycji, a zwłaszcza z Prawa i Sprawiedliwości, szum w mediach byłby ogromny. Przerwano by emisję filmów w pierwszym programie TVP i wyświetlano by materiały na żywo poświęcone tej sprawie. Oglądalibyśmy dziesiątki wystąpień posłów, komentatorów, politologów i prawników.

Platforma broni się jeszcze twierdzeniem, jakoby wczorajsze ujawnienie nagrań było dowodem na to, że za aferą taśmową stoi właśnie Prawo i Sprawiedliwość.

To stara retoryka. Osoba winna próbuje odwrócić od siebie uwagę opinii publicznej i skierować ją na coś najmniej istotnego. Oczywiście Prawo i Sprawiedliwość nie ma niczego wspólnego z taśmami. Natomiast chwała tym, którzy pokazali społeczeństwu, co działo i wciąż zapewne dzieje się wśród osób, które sprawują jeszcze władzę.

Powinna zostać powołana w tej sprawie komisja śledcza? Poseł Jarosław Sellin komentując nagrania argumentował, że inaczej państwo sobie z tym nie poradzi.

To nie jest opinia Jarosława Sellina, ale władz Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście ją potwierdzam. Afer, które miały w ostatnich latach miejsce, jest tak dużo, że nie wiem, czy wystarczy sama komisja śledcza. Tak czy inaczej powinna powstać i zająć się zarówno tą sprawą, jak i poprzednimi aferami. Trzeba wrócić chociażby do sprawy Amber Gold.

Rozumiem więc, że jeżeli PiS otrzyma od wyborców mandat do sprawowania władzy, komisję powoła?

Jako obecny wiceprzewodniczący Komisji Skarbu Państwa będę robił wszystko, żeby taka komisja śledcza została powołana. Będę o to zabiegał także jako poseł z Gdańska, bo wiele z rzeczy, które dziś wychodzą, dotyczy matecznika Platformy Obywatelskiej właśnie na Pomorzu i w samym Gdańsku.