Nie milkną echa po skandalicznej wypowiedzi wiceprzewodniczącej PE Katariny Barley, które stwierdziła na antenie niemieckiego radia, że Unia Europejska powinna finansowo „zagłodzić Polskę i Węgry”. W odpowiedzi na te słowa z ciekawą inicjatywą wyszedł europoseł Patryk Jaki, który złożył wniosek o zgodę na pokazanie w PE wystawy o życiu Polaka, którego Niemcy rzeczywiście głodzili.

W czasie apelu w niemieckim obozie koncentracyjnym w Auschwitz kierowanego przez Karla Fritzscha, 29 lipca 1941 roku, św. Maksymilian Maria Kolbe, polski franciszkanin, postanowił przyjąć śmierć głodową w zamian za Franciszka Gajowniczka. Ten znalazł się w grupie 10 skazanych na śmierć za ucieczkę więźnia z bloku 14A. Po apelu razem z pozostałymi skazanymi o. Kolbe został zaprowadzony do bloku śmierci. Tam kazano im rozebrać się do naga i zamknięto w piwnicy. 14 sierpnia o. Kolbego niemieccy oprawcy dobili zastrzykiem fenolu. Jego ciało spalono w obozowym krematorium.

Właśnie postać św. Maksymiliana Marii Kolbego chce europarlamentarzystom przybliżyć Patryk Jaki.

- „Żeby może niektórzy się doedukowali, jaka była historia Polski. Jeżeli dziś w Parlamencie Europejskim wypomina się nam, że tutaj jest jakiś totalitarny reżim, to może warto przypomnieć, jak wyglądał totalitarny reżim i kto był sprawcą, a kto był ofiarą” – wyjaśnia europoseł.

kak/IAR, Twitter