Lewica wystawia Biedronia na odstrzał

Wybór Roberta Biedronia na kandydata Lewicy w wyborach prezydenckich jest kolejnym dowodem politycznego sprytu Włodzimierza Czarzastego.

Z trójki liderów tej formacji zdecydowanie najsłabszy jest właśnie Biedroń. Czarzasty i Adrian Zandberg z pewnością mieliby większe szanse (chociaż także mizerne), ale wiedząc że kandydat Lewicy nie wejdzie do drugiej tury postanowili wystawić na nieuchronną kompromitację najgorszego z nich, co pozwoli im wyeliminować go nie tylko z walki o jej przywództwo, ale być może w ogóle z polityki.

Inaczej nie da się wytłumaczyć powodów podjęcia takiej decyzji przez Czarzastego, bo Zandberg nie ma przecież nic do gadania.

Jerzy Bukowski