W Kancelarii Prezydenta RP trwają wstępne prace analityczne nad wypracowaniem stanowiska w sprawie pozbawienia Orderów Virtuti Militari nadanych niegodnym ich osobom przez władze Polski Ludowej - poinformował „Nasz Dziennik”.

            Zgodnie z ustawą o orderach i odznaczeniach tylko głowa państwa ma prawo odebrać je w przypadku, gdy „odznaczony dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu”.

„ - Z uwagi na fakt, że jest to materia niezwykle skomplikowana, wypracowanie ostatecznego stanowiska wymaga dokonania pogłębionej analizy prawnej i historycznej, jak również szeregu konsultacji i uzgodnień m.in. z szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Należy bowiem mieć na względzie, że wśród osób odznaczonych Orderem Virtuti Militari w latach 1944-1989 znajdują się również osoby godne posiadania tego najwyższego wyróżnienia (np. św. Ojciec Maksymilian Maria Kolbe). Oznacza to, iż bez szczegółowej wiedzy historycznej trudno jest wypracować jednolity mechanizm umożliwiający weryfikację nadań Orderu Virtuti Militari z okresu Polski Ludowej” -  powiedzieli gazecie zajmujący się tą kwestią pracownicy Kancelarii.

Warto przypomnieć, że Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie w 2007 roku jako pierwsze poprosiło ówczesnego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego o odebranie VM posiadającym go jeszcze funkcjonariuszom oraz tajnym współpracownikom Urzędu i Służby Bezpieczeństwa, Informacji Wojskowej oraz formacji kontynuujących wrogą Polsce działalność, oficerom Gwardii i Armii Ludowej, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a także obywatelom RP, mającym w swoim życiorysie służbę w Armii Czerwonej lub w cywilnych i wojskowych sowieckich organach bezpieczeństwa (NKWD, KGB, Smiersz, GRU itp.). 

Rok później Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przekazał głowie państwa listę ponad stu żyjących kawalerów Virtuti Militari, którym powinien on zostać odebrany. Ta sprawa nie została jednak podjęta i dlatego POKiN ponowiło swój apel do prezydenta Andrzeja Dudy, prosząc go o dokonanie przeglądu żyjących jeszcze oraz zmarłych posiadaczy naszego najwyższego odznaczenia bojowego i usunięcie z jego grona wszystkich, którzy otrzymali je nie za walkę o niepodległość Polski, lecz za wierność sowieckiej racji stanu, często przejawiającą się w mordowaniu i w represjonowaniu żołnierzy zbrojnego podziemia po 1945 roku.

Jako pierwszy powinien - zdaniem Porozumienia - zostać pośmiertnie pozbawiony tego orderu współpracownik Informacji Wojskowej z lat 40. (pseudonim „Wolski”), późniejszy sowiecki namiestnik w Warszawie Wojciech Jaruzelski. Byłoby to symboliczne rozliczenie PRL.

UdSKiOR przygotował listę 80 osób kwalifikujących się do odebrania im VM i przekazał ją Kancelarii Prezydenta RP, która zastanawia się nad powołaniem nowej Kapituły Orderu, ponieważ kadencja ostatniego jej członka, pułkownika Zbigniewa Gebethnera, wygasła 26 czerwca ubiegłego roku. Zajęłaby się ona wyłącznie zaopiniowaniem Prezydentowi RP kandydatów do odebrania Virtuti Militari, ponieważ nadawać można go tylko w czasie trwania działań wojennych i do pięciu lat po ich zakończeniu.

Podobny problem dotyczy również innych odznaczeń nadawanych przez władze PRL, w szczególności najwyższego z nich - Orderu Orła Białego, którego Kapituła funkcjonuje.

Zdaniem niektórych prawników najwłaściwszym rozwiązaniem problemu pozbawienia niesłusznie przyznawanych przez reżim komunistyczny Polski Ludowej w sposób masowy orderów i odznaczeń byłoby przyjęcie przez parlament  specjalnej ustawy, którą winna przygotować Kancelaria Prezydenta RP.

Jerzy Bukowski