Po rosyjsku

Tym sierotom po PRL, które w dalszym ciągu bezskutecznie usiłują podważyć strategiczną rolę generała Ryszarda Kuklińskiego w okresie zimnej wojny bezpodstawnie sugerując, że nie miał on dostępu do najważniejszych tajemnic Układu Warszawskiego zawierających plan uderzenia na Zachód, a przekazywał Amerykanom jedynie to, co dotyczyło Wojska Polskiego pragnę zadać tylko jedno pytanie: dlaczego zdecydowana większość tych dokumentów była w języku rosyjskim?

Więcej pytań nie mam.

Jerzy Bukowski