Zjednoczona Prawica marzy o poszerzeniu swojego elektoratu o wyborców centrum.

Jest to poważny błąd tej koalicji, ponieważ próba poszerzenia strefy wpływów w bliżej nieokreślonej grupie Polaków może skończyć się tak, że nie pozyska ona głosów mitycznego centrum, straci zaś poparcie tych, którzy są jej - na razie - wierni.

Jeśli ZP chce nadal rządzić po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych, powinna utwierdzać w swoich zwolennikach przekonanie, że nie ma dla niej poważnej alternatywy ani po prawej stronie sceny politycznej, ani w enigmatycznym centrum. Zabiegając o jego poparcie może bowiem zyskać znacznie mniej wyborców niż straci odchodząc od prawicowego elektoratu.

Jerzy Bukowski