Ojciec Święty zauważył, że w odróżnieniu do Wielkiego Czwartku, kiedy to wspominamy ustanowienie Eucharystii, liturgia Bożego Ciała wraz z tradycyjną procesją eucharystyczną zwraca uwagę na dwa inne aspekty: adorację i bycie w drodze. Kościół jest ludem, który adoruje Boga, Jezusa Chrystusa, który za nas wydał samego siebie. Nie mamy innego Boga poza Nim – powiedział Papież.

„Kiedy adorację Pana Boga zastępuje się adoracją pieniądza, otwiera się wówczas droga do grzechu, do szukania własnych korzyści, do nadużyć – mówił Ojciec Święty. – Kiedy nie adorujemy Pana Boga, stajemy się czcicielami zła, takimi jak, ci, którzy utrzymują się z przestępstw, z przemocy. Wasza ziemia, tak piękna, zna znamiona i konsekwencje tego grzechu! To właśnie jest Ndrangheta! Adoracja zła i pogarda dla dobra wspólnego. Z tym złem trzeba walczyć, trzeba go wyplenić! Trzeba im powiedzieć: «nie». Kościół, który trudzi się nad kształtowaniem sumień, musi coraz bardziej się starać, aby dobro mogło zwyciężyć. Domagają się tego od nas nasze dzieci, nasi młodzi, którzy potrzebują nadziei. Wiara może nam w tym pomóc. Ci, którzy idą w swym życiu tą drogą zła, tak jak mafiosi, nie trwają w jedności z Bogiem, są ekskomunikowani!”

Powracając do głównego tematu homilii, Franciszek podkreślił, że nasza wiara w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa jest prawdziwa, jeśli staramy się iść z Nim i za Nim, czyli wypełniać Jego przykazanie miłości i okazywać Jego czułość tym, którzy najbardziej potrzebują sprawiedliwości i nadziei.

mod/Radio Watykańskie