Przez kilka godzin prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej w asyście policji przeszukiwali w poniedziałek dom gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Około godz. 19 z willi wyniesiono kilka pudeł dokumentów, które następnie zostały wywiezione. W połowie lutego IPN zabezpieczył akta Służby Bezpieczeństwa w domu gen. Czesława Kiszczaka.


Przeszukanie w willi na warszawskim Mokotowie odbyło się inicjatywy jednego z prokuratorów z Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Sopińska-Jaremczak wyjaśniła, że o sprawie Instytut dowiedział się z mediów. 


Historyk IPN dr Grzegorz Majchrzak uważa, że w willi Jaruzelskiego mogą znajdować się materiały dotyczące działaczy opozycji. Na taki sygnał miał natrafić podczas swojej pracy badawczej – o takich materiałach mieli napomknąć mu archiwiści URM. Zdaniem historyka mogą to być materiały SB, ale także służb wojskowych, lub też dokumenty Ministerstwa Obrony Narodowej. 

Istnieje prawdopodobieństwo, że znajdują się tam stenogramy z posiedzeń Biura Politycznego KC PZPR, które Jaruzelski oficjalnie kazał zniszczyć. Ocenił, że najcenniejsze z punktu widzenia historyka byłyby stenogramy Biura Politycznego z czasu wprowadzenia stanu wojennego.

wbw/TVP Info

 <<< CAŁA PRAWDA O ŚWIECIE FINANSÓW! KONIECZNIE ZOBACZ! >>>