– Czy to oznacza, że przestępstwa, bo to były przestępstwa i to szczególnie odrażające przestępstwa niektórych, nielicznych księży mają uprawnia do ataku na Kościół, do obrażania katolików? Nie, to nie jest żadna podstawa – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji w Szczecinie.

- My nigdy nie tolerowaliśmy i nie będziemy tolerować patologii. To my podjęliśmy walkę z pedofilią, wprowadziliśmy rejestr -podkreślił Jarosław Kaczyński.

- Trzeba bronić naszych wartości, tych tradycyjnych, które ukształtowały się w trakcie naszej niełatwej historii, które ukształtowała nasza religia i Kościół. W tej chwili jesteśmy atakowani w sposób nieuczciwy z powodu wydarzeń, które miały miejsce w Kościele — mówił

- My nigdy nie tolerowaliśmy i nie będziemy tolerować patologii. To my podjęliśmy walkę z pedofilią, wprowadziliśmy rejestr. To PO się przeciwstawiała i krzyczała o wolności. My przygotowaliśmy zmiany w kodeksie karnym. Dziś często zapada wyrok z zawieszeniem. Nie będzie zawiasów, będą surowe kary, być może nawet do 30 lat więzienia. Dla wszystkich, niezależnie od tego, jakie funkcje społeczne pełnią. Szczególnie surowo będą karani ci, którzy mają piecze nad dziećmi. Dotyczy to także księży. Dotyczy to wszystkich, także znanych celebrytów — zaznaczył

- Nie można wspierać się ludźmi, którzy bronią pewnego pana, który ma wiele na sumieniu i jednocześnie wybuchać oburzeniem i oskarżać nas, że my to osłaniamy. Nie. To oni to osłaniają. Chcemy być w tych sprawach bezlitośnie surowi. Ani wysoka ranga w jakiejkolwiek organizacji, ani nagroda Nobla nie zwalnia od odpowiedzialności — powiedział szef PiS

- Granica odpowiedzialności karnej jest w Polsce zarysowana bardzo nisko. Ona będzie podwyższona, bo to jest konieczne. Niech nikt nie mówi o jakichś efebofilach czy innych usprawiedliwieniach. Nie! Kara musi być wobec wszystkich! Musi być żelazny rygor. Ale to  nie jest podstawa do ataków na Kościół, do obrażania katolików — mówił Kaczyński.

 

bz/wpolityce.pl/300polityka.pl