Były prezydent Lech Wałęsa najwyraźniej otrzymał już zapowiadany przez prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, pozew sądowy. Kaczyński zapowiedział w lipcu ubiegłego roku, że poda Wałęsę do sądu. 

Chodzi o obraźliwe słowa pierwszego przywódcy "Solidarności" wobec byłego premiera, m.in. te dotyczące zdrowia psychicznego lidera PiS (Wałęsa przypisywał Kaczyńskiemu chorobę psychiczną), oszczerstwa na temat rzekomej odpowiedzialności braci Kaczyńskich za katastrofę smoleńską, jak również- że to właśnie Kaczyńscy wydali polecenie zniszczenia Lecha Wałęsy, poprzez "wrobienie go" i przypisywanie współpracy z organami bezpieczeństwa PRL. 

Wałęsa odniósł się dziś do całej sprawy na swoim profilu na Facebooku. Jak poinformował były prezydent, pozew trafił do sądu w czerwcu tego roku. Lider partii rządzącej domaga się od Lecha Wałęsy przeprosin oraz 30 tysięcy złotych na cele społeczne. Pierwszy przywódca "Solidarności", który dopiero co twierdził, że chce pogodzić się z byłym premierem, napisał dziś, że "podtrzymuje" wszystko, co mówił o Jarosławie Kaczyńskim i za co został pozwany, a na sprawie w sądzie zamierza to udowodnić. 

"1. Mowa w nich m.in. o tym, że Jarosław Kaczyński nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie. 2. Ponadto sąd będzie też badał wpis, w którym Lech Wałęsa napisał, że "Jarosław Kaczyński podczas lotu samolotu z polską delegacją do Smoleńska, mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych, kierując się brawurą, wydał polecenie, nakazał lądowanie, czym doprowadził do katastrofy lotniczej w dniu 10 kwietnia 2010 r. Trzecia kwestia dotyczy publicznie ogłoszonego zarzutu, w którym Lech Wałęsa oskarża Jarosława Kaczyńskiego i Lecha Kaczyńskiego, że to oni wydali polecenie "wrobienia go" i przypisania mu współpracy z organami bezpieczeństwa PRL"- oświadczenie o takiej treści pojawiło się na profilu Lecha Wałęsy na Facebooku.

 

yenn/Facebook, Fronda.pl