Jarosław Kaczyński przemawiał na trwającej w Wojniczu konwencji "Zgromadzenie Wsi Polskiej". Mówił o znaczeniu polskiej wsi i o tym, że musi być silna, gdyż dzięki niej Polska może być silna. 

Kaczyński podziękował rolnikom za wsparcie jego partii w zeszłorocznych wyborach i stwierdził, że PiS jest kontynuatorem polskiego ruchu ludowego: 

"Uzyskaliśmy ten niezwykły sukces dzięki ogromnemu poparciu na polskiej wsi. Uzyskaliśmy go dzięki temu, że wśród rolników zdobyliśmy bezwzględną większość. Chciałbym za to podziękować. Chce powiedzieć, że jestem z tego poparcia dumny. Że wszyscy jesteśmy dumni z tego poparcia. Że jesteśmy partią zaufania polskiej wsi. Że jesteśmy dumni z tego, że wprowadziliśmy do parlamentu wielu prawdziwych rolników. Że jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy kontynuatorem polskiego ruchu ludowego. Tak, dziś PiS jest kontynuatorem polskiego ruchu ludowego. To dla nas duma, to dla nas honor i zobowiązanie" – powiedział w Wojniczu Jarosław Kaczyński.

Mówił też o ogromnym znaczeniu polskiej wsi i o tym, że Prawo i Sprawiedliwość będzie bronić polskich interesów mimo ataków, z jakimi się spotyka:

"Oczywiście poprzez rolnictwo, wieś, będziemy tych interesów bronić, niezależnie od ataków i nacisków, tego wszystko, co dziś w Polsce się dzieje. Obronimy polskie interesy. Będziemy szli drogą, którą wskazywali m.in. Wincenty Witos i Stanisław Mikołajczyk. Jesteśmy już dobrymi gospodarzami Polski, którzy o Polskę dbają, a dobry gospodarz dba o ziemię. Witos mówił: Chłopi w najtrudniejszych chwilach zachowali ziemię. tak, ziemia to wielka wartość, którą trzeba chronić i podjęliśmy odpowiednie decyzje. Dziś polska ziemia nie jest dla spekulantów, dla obcych. Jest dla polskich rolników" – powiedział Jarosław Kaczyński.

Jak dodawał, Polacy muszą być u siebie w kraju gospodarzami: 

"Tą drogą szedł też inny wybitny przywódca ruchu ludowego, Stanisław Mikołajczyk. On też oddał wielkie przysługi polskiej wsi, polskiemu narodowi.Czy Pi broni polskiej ziemi, polskich lasów? Tak, broni. Czy broni interesu narodowego? Idziemy tą drogą, którą też była drogą ruchu ludowego. I warto tu przypomnieć też inne słowa Witosa. Powiedział kiedyś: albo będziemy gospodarzami, albo niewolnikami. My chcemy być w Polsce gospodarzem. I jest gospodarzem. Obca nam jest całkowicie mentalność tych wszystkich, którzy się potrafią tylko kłaniać. Oni dziś najgłośniej przeciwko nam krzyczą" - powiedział prezes PiS. 

emde/Fronda.pl