Jarosław Kaczyński chce, aby w Polsce powstało centralnie zlokalizowane duże lotnisko międzynarodowe. Taki port lotniczy powinien pozwolić na komunikację z całym światem. "Polska nie powinna być prowincją" - powiedział Kaczyński na antenie Radia Białystok, nadawcy publicznego.

W czwartek odbyło się w Białymstoku spotkanie prezesa PiS z działaczami partii. Rozmawiano o wyborach samorządowych.

Kaczyński był pytany, czy poparłby pomysł dofinansowania lotniska na Podlasiu. Wyraził się o tej koncepcji negatywnie, popierając za to budowę wielkiego lotniska położonego centralnie w Polsce. "Tu jest takie pytanie: czy w kraju, który ma co prawda dość znaczną powierzchnię, ale taki dosyć okrągły kształt, jest sens budowania dużej ilości lokalnych lotnisk? Czy nie lepiej w tej chwili mieć takie potężne lotnisko międzynarodowe, światowe, gdzieś niedaleko Warszawy? Ja nie ukrywam, że wypowiadam się za tą drugą ewentualnością, bo Polska nie może być prowincją" - powiedział Kaczyński.

Wymienił lotniska w Wiedniu oraz Pradze mające o wiele lepsze połączenia lotnicze, niż Okęcie w Warszawie.

"Nie możemy zgodzić się na to, że my jesteśmy tylko krajem, w którym lotniska są początkiem drogi do innych wielkich lotnisk - np. do Frankfurtu czy teraz, jak często nam proponują, do Berlina" - stwierdził prezes PiS.

"To wielkie międzynarodowe lotnisko jest nam potrzebne i to jest, według mnie, priorytet" - dodał.

kk/Forsal.pl