Na Pielgrzymkę Ludzi Pracy przyjechał także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Zapytany o intencje i sprawy, z jakimi ludzie „Solidarności” przyjeżdżają dziś na Jasną Górę, Kaczyński odpowiedział: „Sądzę, że chodzi o to, żeby Polska, tak jak marzyliśmy przed ćwierćwiekiem, i wcześniej, stała się państwem ludzi pracy, państwem, które szanuje ludzi pracy, które chroni pracę, które zapewnia pracę, które prowadzi taką politykę, która jako efekt ma wielką ilość miejsc pracy. Krótko mówiąc, przyjechali modlić się o inną dzisiaj Rzeczypospolitą, lepszą, sprawiedliwszą, przede wszystkim sprawiedliwszą, i bardziej związaną z tą wielką ideą, która odrodziła Polskę, a która została niestety przez rządzących, a dokładnie przez większość tych, którzy rządzili w ciągu tych ostatnich dwudziestu paru lat zapomniana – z ideą ‘Solidarności’”.

Nawiązując do miejsca spotkania Ludzi Pracy, prezes PiS stwierdził: „To już jest tradycja 30-letnia, związana z księdzem Jerzym Popiełuszką, kapelanem ‘Solidarności’. Skromny ksiądz z żoliborskiego kościoła, który wpisał się złotymi zgłoskami w naszą historię, i to właśnie on zainicjował te Pielgrzymki Ludzi Pracy w trudnych czasach stanu wojennego, w czasach represji, kiedy te spotkania były trudne. I one trwają, i to jest bardzo piękne. Ale powtarzam, ta idea, do której On się odwoływał, powinna być umocniona, i powinna wreszcie zwyciężyć”. 

MBW/Jasnagora.com