Dżihadyści z Państwa Islamskiego zamierzają uczcić zajęcie Mosulu, dużego miasta w północnym Iraku zamieszkanego jeszcze rok temu przez dziesiątki tysięcy chrześcijan. Z tej okazji barbarzyńskie wojska kalifa zamienią jedną z największych chrześcijańskich świątyń Mosulu w meczet.

Hordy Allaha zajmując w czerwcu 2014 roku Mosul wygnały z niego dziesiątki tysięcy chrześcijan. Całe rodziny musiały opuszczać swoje domy – islamiści postawili je przed ultimatum. Nawrócenie na islam, wygnanie, płacenie specjalnego wysokiego podatku (arab. dżizja) albo śmierć. Według lokalnych źródeł nikt z chrześcijan nie pozostał w mieście.

By uczcić swój dżihadyści chcą zamienić w tym roku syryjsko-prawosławny Kościół św. Efrema w meczet. Poinformowała o tym watykańska agencja prasowa Fides, powołując się na lokalne źródła.

Muzułmanie już wkrótce po zajęciu Mosulu usunęli z miasta wszelką chrześcijańską symbolikę. Z kościoła św. Efrema wyrzucono ławki i wszystkie sprzęty, część z nich wystawiając na sprzedaż. W pobliskim kościele św. Pawła islamiści urządzili swój punkt policyjny.

pac/katholisch.de