Znany dziennikarz Kamil Duroczk spowodował wypadek samochodowy. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Jak donoszą świadkowie, "ledwo trzymał się na nogach". To nie pierwszy skandal z udziałem byłej gwiazdy Faktów TVN.

Jak donosi plotkarski portal pudelek, do wypadku doszło na trasie A1 na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego.

- O godzinie 12:48 zanotowano zgłoszenie od świadka zdarzenia, z którego wynika, że kierujący BMW X5 51-latek uderzył w jeden z pachołków rozdzielających jezdnię. Jak udało nam się ustalić, auto prowadził dziennikarz Kamil D. będący pod wpływem alkoholu. - czytamy

- Kierujący miał ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu - powiedziała aspirant Ilona Sidorko, oficer prasowy policji w Piotrkowie Trybunalskim.

Jak wynika  z zeznań świadków, kierowca BMW, wychodząc z auta, "ledwo trzymał się na nogach".

Kamil Durczok odchodził z redakcji Faktów z powodu skandalu seksualnego. Zarzucano mu molestowanie pracownic.

Mamy nadzieję, że jego sprawa nie skończy się tak, jak sprawa dziennikarza Piotra Najsztuba, który w październiku 2017  potrącił 77-letnią kobietę przechodzącą przez pasy. Dziennikarz jechał bez prawa jazdy,  OC i przeglądu samochodu. Sąd w Piasecznie uznał, że Piotr Najsztub jest niewinny 

bz/pudelek.pl