Choć w amerykańskiej ordynacji wyborczej rola partii nie jest tak wielka jak np.: rola samych kandydatów to i tak eksperci polityczni uważają, że Republikanie potrzebują spójnej kampanii. Jak dotąd prawica nad Potomakiem ogranicza się do ciągłego pokazywania obecnego Prezydenta. Główne hasło Republikanów to „zmiana kierunku”. Niezmiennie natomiast podążają w jednym kierunku, czyli robienia kryptoreklamy politycznym oponentom.  

 

Co prawda Barack Obama kojarzy się wielu Amerykanom z kryzysem finansowym i gospodarczymi kłopotami, ale ciągłe epatowanie czarnoskórym Prezydentem może „zmęczyć” potencjalnych wyborców republikańskiego kandydata. Jeżeli Republikanie naprawdę chcą aby ich nominant pokonał urzędującego Prezydenta muszą pokazać program. Wyborcy chcą zobaczyć panaceum na swoje kłopoty a nie bać się, że nawet jak otworzą lodówkę to czekał tam będzie na nich...Prezydent Obama.  

 

MZB/ gop.com