Portal "Polska Zbrojna" alarmuje, że kandydaci na żołnierzy Jednostki Wojskowej Agat nie wytrzymują tempa.


- Po 30-kilometrowym nocnym marszu kandydaci na żołnierzy Jednostki Wojskowej Agat mieli czas na odpoczynek. Spali aż… godzinę! Obudził ich zimny wiatr i donośny głos instruktora: „Pobudka! Macie minutę, by stanąć w szeregu!”. Część z nich nie miała pojęcia, że rozpoczyna ostatnią dobę zmagań o miejsce wśród specjalsów. - czytamy

- „Jedynka” jeszcze wczoraj był pewny siebie, wydawałoby się wyjątkowo zmotywowany i przygotowany, w końcu na selekcję przyjechał drugi raz. A dziś znalazł się wśród tych, którzy się z nią pożegnali. - pisze Ewa Korsak i Magdalena Kowalska-Sendek

Jednak zanim do tego doszło, żołnierz był liderem grupy, którego zadaniem było poprowadzenie chłopaków do wyznaczonego miejsca w górach. Jak się okazało, "jedynka" nie panował nad grupą, nikt go nie słuchał, a na dodatek pomylił się na mapie.
Kandydaci mieli również test z botaniki.

- Trzeba zebrać wymienione przez instruktorów rośliny, a potem jak najwięcej o nich opowiedzieć. Wśród znalezisk jest np. pokrzywa (podobno bardzo kaloryczna roślina), pomocna w skaleczeniach babka lekarska, ciężkostrawny mech, smakująca jak rzodkiewka rzeżucha leśna oraz czosnek niedźwiedzi. Temu etapowi przygląda się psycholog. "Można zaobserwować, jak dzielą się zadaniami, który z nich staje się nieformalnym liderem" - czytamy

Są też testy psychologiczne, które sprawdzają procesy poznawcze, spostrzegawczość, koncentrację uwagi i wyobraźnię przestrzenną.
Jak zauważa portal polska-zbrojna.pl, to dopiero drugi dzień selekcji, a już widać, że kandydaci nie dają rady.

tag/polska-zbrojna.pl