Dziś rano informowaliśmy o sondażu IBRiS dla Radia Zet, dotyczącym wyborów do Parlamentu Europejskiego. W tym badaniu zjednoczona opozycja (PO, Nowoczesna, PSL, SLD, Zieloni, Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej) wygrywa z PiS. Pojawił się jednak kolejny sondaż, tym razem przeprowadzony przez Kantar Public. Jego wynik jest zgoła odmienny. 

Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbywały się w lutym, Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na poparcie 37 proc. osób, które zamierzają wziąć udział w głosowaniu. Na Platformę Obywatelską zagłosowałoby 20 proc. respondentów. Podium, ale i listę ugrupowań, które wprowadziłyby do Europarlamentu swoich reprezentantów, zamyka Wiosna Roberta Biedronia z poparciem na poziomie 10 proc.  Pozostałe ugrupowania nie przekroczyłyby progu wyborczego. 

Według Kantar Public chęć udziału w wyborach do europarlamentu wyraża 51 proc. badanych, z czego 19 proc. zadeklarowało, że zdecydowanie wzięłoby w nich udział, a 32 proc., że raczej by zagłosowało.

Jeśli te wyniki by się potwierdziły, to – według symulacji przeprowadzonej przez sondażownię – PiS uzyskałoby PE 29 mandatów, PO – 15, a Wiosna Biedronia – 8. Urszula Krassowska, ekspertka Kantar Public zastrzega w rozmowie z PAP, że badanie było przeprowadzone  „jeszcze przed zawiązaniem Koalicji Europejskiej”, a partie opozycyjne, po połączeniu sił, wzmocnią swój potencjał.

Sondaż został przeprowadzony w dniach 8 - 13 lutego na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 973 pełnoletnich mieszkańców Polski. Zastosowano technikę wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo.

yenn/PAP, Fronda.pl