„Beatyfikacja Br. Andrzeja z Palazuelo oraz trzydziestu dwóch Towarzyszy męczenników, przywodzi nam na myśl dramatyczne i smutne wydarzenia Wojny Domowej w Hiszpanii z lat 1936-1937. Chodzi o historię zasadniczo niedawną, pamiątkę okrucieństwa i bratobójczej nienawiści, które w

imię totalitarnych ideologii przyniosły żniwo tylu niewinnych ofiar, kładącą się złowrogim i groźnym cieniem także na czasy obecne. Jak to możliwe - zadajemy ciągle pytanie - aby człowiek zdolny był do takiego bestialstwa w stosunku do swego bliźniego? Jak to możliwe, że ta historia szczególnej nienawiści wobec chrześcijan, trwa aż do naszych czasów? Czyżby sprawdzały się w tym słowa Jezusa: „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” (J 15,18. 20)? ” - napisał w liście do braci mniejszych kapucynów ich minister generalny br. Br. Mauro Jöhri .

Generał kapucynów przypomina, że ofiary lewicowego terroru w Hiszpanii zostały zamordowanej, tylko dlatego, że „ byli zakonnikami i reprezentowali pewną rzeczywistość - chrześcijańską wiarę, którą chciano usunąć z powierzchni ziemi”. „Ich pamięć stanowi przestrogę i jednocześnie zachętę do mężnego trwania w naszym sposobie życia wiarą, które ma się stać świadectwem również tam, gdzie jest zagrożone i stawiane pod znakiem zapytania” - dodał generał.

TPT