Jak ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski, Andrzej Rzepliński po wczorajszym werdykcie TK przestał być prawnikiem, a stał się politykiem. 

– Trybunał Konstytucyjny powinien postępować zgodnie z prawem – podkreślił w programie „Gość poranka” w TVP Info marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS), kwestionując środowy werdykt TK. W jego ocenie „pan prezes Rzepliński przestał być prawnikiem, a stał się politykiem, i to czołowym politykiem opozycji”. Poinformował, że w przyszłym tygodniu polskie władze przedstawią swoje stanowisko do opinii Komisji Weneckiej w sprawie TK.

W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nowelizacja ustawy o TK jest niekonstytucyjna. Dwoje sędziów zgłosiło zdanie odrębne. W ocenie polityków PiS posiedzenie TK było niezgodne z prawem, a rzecznik rządu zapowiedział, że nie opublikuje „komunikatu TK”.

Tymczasem zmiany w polskim TK bada Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy. Na posiedzeniu, które zaplanowano na piątek i sobotę, ma ogłosić swoją opinię w tej sprawie.

– Najprawdopodobniej jutro będzie orzeczenie Komisji Weneckiej; jadą przedstawiciele naszego rządu, wysłuchają. Później do tego się odniesiemy i w przyszłym tygodniu przedstawimy swoje stanowisko do stanowiska Komisji Weneckiej – poinformował w TVP Info marszałek Stanisław Karczewski.

Odnosząc się do środowego posiedzenia TK, Karczewski zwrócił uwagę, że istnieje domniemanie konstytucyjności wszystkich ustaw, dopóki TK nie orzecze inaczej. Tymczasem TK procedował według starych przepisów, ponieważ „a priori pan prezes Rzepliński uznał, że ustawa o TK jest niekonstytucyjna”.

– Nie dość tego, orzeczenie było napisane wcześniej. Przecież to jest skandal – kontynuował marszałek Senatu. Podkreślił, że Trybunał „powinien postępować zgodnie z prawem, powinien zwoływać posiedzenia również zgodnie z prawem”.

– Pośpiech TK świadczy o tym, że pan prezes Rzepliński przestał być prawnikiem, a stał się politykiem, i to czołowym politykiem opozycji, totalnej opozycji – mówił gość TVP Info.

Zapytany o możliwość kompromisu w sprawie TK podkreślił, że była propozycja Jarosława Kaczyńskiego, jednak dla PO nie usiadła do rozmów, bo „dla nich ten spór polityczny jest opłacalny”.

– Działalność polityczna, społeczna, obywatelska nie może łączyć się tylko z protestami i z obecnością na ulicy, trzeba rozmawiać. Wolałbym, żeby Platforma, żeby Nowoczesna powiedziała: no dobrze, to usiądźmy i rozmawiajmy – powiedział Karczewski.

daug/TVP Info